Prawie wszyscy ludzie są niewolnikami swego własnego Ja, poprzez swoje pasje i słabości. Pasje wynoszą ego człowieka i służą jego pysze. Natomiast słabości są upadkiem własnej istoty i zerwaniem więzi z Mocą Boga.

Zostaliśmy stworzeni jako wolna istota, jako dziecko Boga. Jeżeli Bóg jest wolny, to Jego dzieci też powinny być wolne. Niewolnictwo upokarza człowieka a nie podnosi.

Dlaczego wybraliśmy niewolę zamiast wolności?

To podstęp EGO, które chce rządzić zamiast służyć. Ego stworzyliśmy sami aby nam służyło. Ono jednak przejęło rolę swojego Pana. W przypowieści Jezusa o winnicy, którą pan zasadził i wydzierżawił hodowcom, gdyż wyjechał za granicę Marek1.1-12 jest opisana sytuacja ego, które zajęło miejsce właściciela. Za tę przypowieść chciano Jezusa schwytać, gdyż opowiedział im przykład mając na uwadze ich na myśli.

Każdy człowiek posiada EGO, gdyż to stanowi jego ciało i najniższe emocje oraz uczucia, które zajmują miejsce wibracji miłości, wiary i mądrości. Szaleństwo ego doszło do szczytu swoich możliwości i czas już to zmienić.

Projekcja zamiany ról przez ego, jest wszędzie bardzo widoczna. Bóg stworzył zwierzęta aby nam służyły. Natomiast my jako dziecko Boga odwróciliśmy tę rolę i służymy zwierzętom. Staliśmy się niewolnikami zwierząt. To one decydują o naszej wolności lub niewoli. Pokazują nam jak bardzo uwikłani jesteśmy w nasze niskie emocje. Jak daliśmy się w nie uwięzić!

Pasją są wszystkie zwierzątka, którym się służy. To one teraz królują wszędzie. W domach, na ulicy czy w samochodach. Zwierzęta zawładnęły nami, zamiast my nimi. To istne szaleństwo.

Tak odwrócone role są projektowane przez dzieci w domach, gdzie zwierzęta zajmują naczelne miejsca. To nie ojciec czy matka jest głową rodziny ale dziecko jest najważniejszą osobą w rodzinie. Dzieci rządzą a rodzice się ich boją.

Negatywność jest – okrucieństwem.
Pozytywność jest – szczerością.

Przyjaciel, który mówi gorzką prawdę jest autentycznie szczerym i kochającym człowiekiem. Ego nie zna szczerości. Ona jest dla niego zagrożeniem. To śmierć dla ego.

Wszystkie nasze myśli, emocje, słowa i czyny są wysyłane w kosmos i wracają z powrotem pomnożone. To, co wysyłamy, to też otrzymujemy.

Wystarczy spojrzeć w niebo aby zobaczyć, co wysyłamy. Puste chmury bez deszczu w maju, który tak bardzo jest potrzebny – to efekt naszych pustych myśli, słów i czynów.
Grzejące słońce to palące pasje, którym służymy. Słońce bez wody nie tworzy życia. Wypala wszystko na popiół. Tworzy pustynię jak Sahara.

Kilkadziesiąt lat temu ludzie byli dla siebie bardzo życzliwi i szczerzy. Natomiast czas obecny odwrócił wszystko i stworzył się inny biegun przeciwny. Dając człowiekowi „złoto” – otrzymuje się pogardę. Serwując w pożywieniu powolne trucizny chemiczne – dostaje się pochwały i medale.

Tak może rządzić tylko ego, które nie jest zainteresowane szczęściem człowieka. To niewolnik wszedł na miejsce Pana i rządzi jego wolą. Już czas aby ten system odwrócić. To Pan jest właścicielem winnicy i jemu ma być podporządkowany sługa.

Niech złoto będzie – czystością.
Trucizny chemiczne niech znikną z naszego stołu. Zdrowa żywność i ziołowe lekarstwa niech przywrócą nam utracone zdrowie. Niechaj deszcz pada w maju i świeci słońce.

Bądźmy wolni, gdyż takimi stworzył nas Bóg. Nie – wola jest oddaniem naszej własnej woli w inne posiadanie. Strzeżmy się wiezienia w które osadziło nas ego. Jest mało widoczne oczami ciała ale szczelnie oplata łańcuchami naszą wolę. Oczy ciała są oczami ego i nie postrzegają prawdy, która ukrywa się za zasłoną.

Wolność od EGO niech będzie naszym jedynym celem życia. Sługa niech pozostanie na swoim miejscu a Pan na swoim zasłużonym i właściwym miejscu. Wszystko ma wrócić do naturalnego porządku, gdyż takie są Prawa Boga.