„Jest w roku taki dzień
W którym smutki idą w cień.”
To słowa wiersza z kalendarza na „Święto Kobiet 8 marca”. Ale takich dni w których spychamy smutki i inne emocje jak: żale, strach czy ignorancję, jest coraz więcej.
Czym jest cień?
Chodzi za mną cały dzień – takie przysłowie, jakże prawdziwe. Cień to druga strona medalu naszej osobowości, która chce się przejawić, gdyż jest nie akceptowana, inaczej mówiąc odrzucana. To przede wszystkim wyrzucanie tego, kim nie chcemy być np.; mordercą, tylko dobrym człowiekiem. Wówczas ten morderca wzrasta w danym człowieku w jego cieniu. Nagle może się przejawić i kogoś zabić, nie pamiętając motywu i okoliczności zbrodni.
Takich skrajnych sytuacji w otoczeniu mamy nie mało. Nie rozumiemy co się naprawdę stało. Czasem może to być samobójstwo jako atak na siebie samego. Oprócz skrajnych przypadków, mamy dużo zwykłych sytuacji ignorujących daną sprawę oraz spychanie traum do cienia. Taki cień żyje własnym życiem i chce przejąć kontrolę nad daną osobą.
Zabiera sobie inaczej przywłaszcza część duszy, rozczłonkowuje ją i ciągnie energię z ciała człowieka tego lub innego. To zjawisko dość powszechne, bo każdy z nas ma cień, większy lub mniejszy i tylko częściowo scaloną duszę. Ludzie to nazywają taką osobę „czarnym charakterem” lub bytami czy opętaniem.
To cień chce przejąć osobowość danego człowieka, bo posiada jego świadomość. Gdy człowiek mu pozwoli, wówczas nie jest tym kim był, lecz własnym cieniem. Takich przypadków jest bardzo dużo. Są to alkoholicy, narkomani, ludzie psychicznie chorzy czy w depresji. Oni wszystko ignorują i są najmądrzejsi. Spychają to w cień aż on przejmie kontrolę nad nimi. Cieniowi brak jedynie fizycznego ciała, bo pozostałe przejmuje od człowieka.
To jest wielki problem obecnego świata, bo ludzie walczą z emocjami zamiast je zamieniać na uczucia. Emocji jest kilka jak: fobia, strach, lęk, które tworzą cień. Natomiast uczucia mają pełne spektrum różnych przeżyć od miłości, współczucia do zachwytu nad wszystkim. Cień istnieje w świecie biegunowym czyli czarno – białym. Cień dotyczy jedynie matrixa.
Wyprodukowany cień należy zaakceptować, przemienić w uczucia i zintegrować z ciałem. Inaczej wyprojektowany cień stworzy demony, żądne walki i niskich wibracji, jak wojny na świecie. To, co wytwarzają ludzie, stanowi projekcję dla istot kosmicznych, które są lustrzanym odbiciem ludzkości, nie odwrotnie. Nikt nam nie pomoże w niczym, jeśli sami sobie nie zrobimy porządku ze swoim cieniem.
To wyjście z matrixa do świata kolorów. Potrzebujemy przejść przez wielu nauczycieli, dużo wiedzy i doświadczeń aby to weszło w ciało. Udaj się tam, gdzie narodziło się zło i rozwiąż łamigłówkę czyli przyczynę tego, co ci się przydarza. Do tego celu służy Mit Życiowy, astrologia i numerologia, aby zajrzeć do swojego przeznaczenia. Strach nie pozwali ci na takie wglądy. Dopóki jest cień, to ignorujesz wszystko co przychodzi do ciebie, od różnych nauczycieli.