„Królestwo Boże jest w was” – tak mówi znane pismo. Duch jest centrum życia wewnętrznego w człowieku, który ma duszę, a nie skorupę jak klon. Duch jest rdzeniem życia duchowego. Duch jest wszędzie, we wszystkim i na zawsze. To, co przemija nie jest duchem, jest nietrwałe. Duch to iskra boża w człowieku. Zwierzęta i rośliny posiadają jedynie duszę zbiorową. Nie mają ducha.

Dusza jako JA łączy nas ze Źródłem życia i przebywa w wyższych ciałach. Dusza składa się z delikatnej ziemskiej materii. Jest niewidzialna. Duch i Dusza odzwierciedlają człowieka wewnętrznego. Ciało to człowiek zewnętrzny. Składa się z grubej materii i jest widzialny. Ma naturę przemijającą czyli śmiertelną. Mieści się w nim ciało eteryczne jako bioenergia i ciało astralne czyli emocje oraz niższe ciało mentalne – umysł.

Od wyższego ciała mentalnego zaczyna się wyższe JA czyli mieszkanie Duszy. Do połączenia Duszy i ciała powinien dążyć każdy rozumny człowiek aby zaistnieć jako całość. Życie wewnętrzne jest piękne w porównaniu do życia zewnętrznego: pełnego bólu, rozpaczy i małych przyjemności.

Ze względu na różne relacje duszy z ciałem i duchem można podzielić to na grupy:
1. Najniższa warstwa: wielcy i najwięksi materialiści. Należy tu ogromna grupa ludzi. Nie wykazują oni najmniejszego rozwoju duchowego. Oddają się przyjemnością ciała, namiętnościom i pieniądzom. Usychają w egoizmie. Podlegają wiecznemu kołu narodzin i śmierci czyli reinkarnacji. Planety rządzą nimi. Mars namiętnościami; Wenus przyjemnościami ciała; Saturn sprawia, że usychają samotnie w egoizmie;Jowisz stwarza ich pustymi blagierami; Merkury – złodziejami każdego rodzaju,a Księżyc sprawia, że są wiecznymi dziećmi potrzebującymi opieki.

2. Człowiek inteligentny i świadomy celu życia. Są to ludzie mądrzy, naukowcy, inteligenci i biznesmeni. Osiągają sukcesy materialne i świadomie korzystają z wyrafinowanych przyjemności. Posiłkują się siłami demonów, które im pomagają ale zapłatą jest straszliwa ich zemsta. To strażnicy karmy. Ludzi ci są pod działaniem planet. Wenus i Mars sprawiają dalej  chęć poddawania się wyrafinowanym  przyjemnościom; Merkury i Jowisz są narzędziem dumy i rywalizacji; Księżyc i Słońce wspomagają osiągać wielkie sukcesy materialne i twórcze.

3. Człowiek uduchowiony, świetlisty czy mistyk. Jest on uwolniony od świata emocjonalnego i namiętności. Znalazł swoją drogę do świata wewnętrznego, a świat materialny nie ma dla niego większego znaczenia. Smutek i znudzenie go opuszczają, bo jest skupiony na głębokich doznaniach duchowych. Radość i ufność towarzyszą mu w odkrywaniu tajemnic bytu. Demony tracą swą moc i odchodzą. Brakuje im wsparcia w planetach. Mars i Wenus nie sprawiają już przyjemności ciała; Merkury i Jowisz nie prowokują do mądrości i dumy; Księżyc i Saturn nie ciążą do ziemi. Słońce wycofuje się z zarozumiałości.

4. Człowiek doskonały, wtajemniczony, obdarzony wglądami duchowymi. Wszystko odbywa się w jego świecie wewnętrznym. Widzi tylko cel życia i jego sens. Taki człowiek jest wolny od złych zrządzeń losu i karmy. To człowiek pełny. Zostawił świat za sobą. Jest panem samego siebie i swojego królestwa. Planety już nie rządzą nimi lecz on planetami. One mu służą. Mars staje się obrońcą jego granic i drogowskazem  do różnych możliwości natury duchowej; Wenus sprawia, że przestrzeń napełnia się pięknem i harmonią; Jowisz rządzi prawdziwym poznaniem;  Merkury łączy półkule mózgu w jedno; Saturn pozwala na wglądy duchowe gdyż on rządzi czasem; Księżyc obdarza białą magią i siłami magicznymi.

Ludzie 1 i 2 kategorii są oddaleni od Boga czyli Źródła. Ludzie 3 i 4 kategorii są blisko Źródła. Człowiek znajduje się między zwierzęciem, a doskonałością. Czasem traci duszę gdy zapędza się w potworny egoizm, uzależnienia oraz pychę. Schodzi na najniższy poziom „człowieka – zwierzę” i dostaje duszę grupową.

Przez świadome dążenie do życia wewnętrznego, budzą się w człowieku uśpione siły, które pomagają mu w osiągnięciu bezinteresownej miłości. Wiedza przychodzi nie z książek, a ze świata wewnętrznego. Życie staje się lekkie, łatwe i radosne.
Każdy czytający może na podstawie tej analizy określić siebie czy swojego partnera. Służy to do pogłębiania świadomości, a nie osądów.