Ludzie mylą swoją funkcję z inną, a mianowicie bycia ludzkim zwierzęciem. Ponieważ to ciało jest zbudowane na podobnych zasadach jak u zwierząt i było kiedyś zmodyfikowane do ludzkiej postaci, dlatego w polu informacyjnym są dalej zachowania zwierzęce. To niskie emocje, które bez kontroli ludzkiej, nagle wybuchają i stwarzają sytuacje konfliktowe.

Taki człowiek jest podobny do ludzi, ale zachowania ma zwierzęce. Nie kontroluje swoich emocji, gdyż jego świadomość jest bardzo niska aby to zobaczył. Stąd rodzą się konflikty, jak między zwierzętami. W swojej praktyce terapeutycznej spotykam wzorce przeróżnych zwierząt, które determinują daną osobę do zachowywania się zgodnie z takim zwierzęcym programem.

Kiedy osoba to zobaczy i usunie ten błędny wzorzec, zainstalowany z bardzo odległej przeszłości, wówczas staje się człowiekiem. Styl zachowania psa nie przystoi rozumnemu człowiekowi. Wzorzec taki osoba może kojarzyć z samoponiżaniem, aby nabyć fałszywej pokory i uzyskać akceptację istoty ludzkiej, podobnie jak pies.

Wzorzec konia, który pracował kiedyś na całą rodzinę, dziś nie musi się realizować. Każdy pracuje za siebie! Wzorzec owcy pokornie poddającej się nakazom, nie jest właściwy dla człowieka. Baranek boży to wymysł kościoła, aby utrzymać wszystkich wierzących w ideę podporządkowania jakiemuś bogu.

Jest wiele innych wzorców, które każdy człowiek posiada w swoich kodach i nie zdaje sobie o tym sprawy. Dopiero gdy sięga do kodów podświadomości, widać o co chodzi w obecnych problemach trapiących daną osobę. Kody są ukryte w nieświadomości i logiczny umysł tego nie dostrzega, mimo wielkiej wiedzy intelektualnej. Dopóki nie usuniesz ze swojej przestrzeni błędnych wzorców, nie możesz być w pełni człowiekiem.

Bóg stworzył ciebie na wzór i podobieństwo swoje, jako świetlistą istotę. Natomiast inny bóg stworzył to ciało męskie i żeńskie na swój wzór i pozostawił zwierzęce kody. Gdy to zrozumiesz, będziesz szukał swojego człowieczeństwa. W innym przypadku pozostaniesz zakodowanym zwierzęciem, poddającym się zniewoleniu.

Żaden niewolnik nie może wejść do nieba, gdyż służy swojemu panu! To pan decyduje o jego życiu. Jest to zdrada Boga i porzucenie swojej funkcji, jako światło świata. Jesteś skarbem Boga, jako świetlista istota, podobna do swego stwórcy. Jako ciało jesteś podobny do innego boga, który manipuluje tobą i trzyma cię w więzieniu, jak ty hodowlę zwierząt.

Czy chcesz tak żyć?
Z pewnością NIE!, ale o tym nie chcesz wiedzieć, gdyż strach nie pozwala ci zadać jakiekolwiek pytanie, jak z tego wyjść? Nie pytasz i nie masz odpowiedzi. Jesteś w więzieniu i nie czujesz tego, gdyż prawie wszyscy w nim są. Tłum niczego się nie uczy, bo nie ma duszy. Jest bezrozumną masą. Szeroka droga, którą idą prawie wszyscy prowadzi do piekła – czy rozumiesz te słowa Jezusa?

Gdy wyjdziesz z tłumu, to zobaczysz inny świat, jak Neo z matrixa. Świat pełen kolorów, światła i radości. To twój prawdziwy świat, widziany innym wzrokiem. To świat prawdziwego człowieka, jako dziecka Stwórcy. Jesteś skarbem Boga i On o tym nie zapomina, mimo, że ty zapomniałeś o Nim.

Możesz wrócić do Ojca pozbywając się tajemnic, które ukrywasz w swej nieświadomości. Światła nie można przynieść do ciemności, bo zniknie, ale ciemność możesz rozjaśnić światłem. Poproś o pomoc Boga a będzie ci wszystko dane, czego potrzebujesz aby odzyskać swoją naturalną funkcję. Wróć do Ojca jak syn marnotrawny, który zapomniał o swoim dziedzictwie. Ojciec cię przyjmie jako swojego ukochanego syna i wyda na twoją cześć ucztę.

Każdy człowiek żyjący na ziemi, jest tym synem marnotrawnym, który odszedł od swojego ojca. Stracił światło, zamienił swoje życie na ciemność i zniżył się do świata zwierząt. W ciemności ukrył wszystkie tajemnice, które uważa za prawdziwe. Bóg tego nie widzi, bo ciemność nie jest dla Niego dostępna.

Wszystkie tajemnice teraz wychodzą na światło dzienne i twoje też potrzebują się uwolnić z ciemności. Poczucie winy, wstydu, grzech i niemoc, nie są twoją domeną. Uwierzyłeś fałszywym bogom, którzy pilnują abyś nie wyszedł z ich uwięzienia w iluzję.

Jesteś radością, miłością, mocą stwórczą i światłem. Jesteś cudem do odkrycia, jak mówi Ewelina Stepnicka. Tylko czas kiedy to zrobisz jest dla każdego inny. Zapomniałeś o tym, ale Bóg nie zapomniał o tobie. Przebacz sobie i przebacz innym iluzję w której się dobrze bawiłeś.

To nie jest prawdziwe życie. To jego odbicie. To sen, który nie jest prawdziwy. Obudź się z koszmaru i wróć do swojej funkcji przebaczania przeszłości aby cię więcej nie karała. Przyjdzie wówczas światło zrozumienia, że był to tylko sen. Uśpiona świadomość prowadzi do bólu aby się przebudzić. Ten ból, cierpienie i poniżenie spowodują, że poprosisz o pomoc, bo nie wytrzymasz nieszczęść.

Zawsze pamiętaj otrzymasz pomoc od Boga, bo On nigdy nie zapomni o swoim Synu, którym jesteś, czy chcesz to słyszeć czy też nie. Bycie człowiekiem to radość życia, wychodząca poza ciało i fizyczne zmysły. To miłość bez żadnych uwarunkowań. To spokojny umysł, który wie wszystko i widzi inny świat, bo patrzy oczami Boga.

Warto o tym wiedzieć, aby powrócić do swojej naturalnej funkcji, niewinnego dziecka bożego. Nie pozbywamy się ciała, jedynie jest ono użyte do wyższych celów i służy w dobrej sprawie. Zamiast zmysłów używamy nadzmysły, które są o wiele bardziej wrażliwe niż zmysły ciała. Widzimy i odczuwamy inny zupełnie świat, który jest domeną Boga.

Zapraszam na sesje uwalniania kodów przeszłości oraz na Kurs Cudów przez Skype, gdzie dowiesz się o swojej prawdziwej naturze bycia człowiekiem.