To wyjście poza dualizm. To postrzeganie wszystkiego jako dwa bieguny ze sobą połączone. Wszystko jest dobre, gdyż jedno bez drugiego istnieć nie może, jak noc bez dnia. Tak jak długopis, którym piszę ten wpis na kartce papieru. Jeden jej biegun służy pisaniu, a drugi trzymywaniu długopisu w całości temu, kto pisze. Jeden biegun bez drugiego już nie jest długopisem, tylko rozłożonymi częściami, jeśli zostaje zburzony pierwotny układ.
Król ma zadanie widzieć wszystkich w swoim królestwie, bez oceny. Jest ponad innymi. Widzi potrzeby zarówno biednych jak i bogatych. Potrafi zarządzać różnymi aspektami rzeczywistości. Stań się jak król czy królowa aby żyć bez ocen, bez osądów czyli w jedności tego co widzisz. To widzenie królewskie.
Widzenie biegunowe polega na osądach dobra i zła. Osąd prowadzi do cierpienia, do doświadczania tego co uznajesz, za złe z twojego punktu widzenia. Co osądzasz to tego doświadczasz, czy chcesz czy nie. Takie są prawa zachowania energii. Nie osądzasz to żyjesz jak król.
Na królewskiej drodze nie ma żadnych metod, technik czy świętych pism, gdyż to potrzebne jest tylko w dualności widzenia świata, aby doprowadzić cię do świętości w twoim królestwie. Rozumiesz wszystko co widzisz i bawisz się życiem. Królewskie widzenie wyzwala cię od cierpienia i ubóstwa. Król żyje natomiast w dostatku wszystkiego, co jest mu dostępne. Wybierz kim chcesz się stać.