Wytworzenie kosmosu jest kryjówką EGO, aby się ukryć przed Bogiem. Stworzenie ciała poprzez genetyczne manipulacja bogów kosmicznych, jest konsekwencją ukrywania się człowieka przed Bogiem. Jesteśmy jako ludzie oddzieleni od Boga w matrixie z poczuciem winy, że otrzymamy zasłużoną karę.
To tylko gierki ego, aby żyło wciąż w czasie liniowym, trzymając się mocno przeszłości. Przeszłość ego uważa za grzech, teraźniejszość za winę i oczekuje w przyszłości kary, żyjąc w strachu przed mściwym bogiem. Ten system wartości został nam narzucony aby się potępiać i otrzymywać karę. „Moja wina..” jest pieczęcią na ten niezwykle niszczący program. Stąd rodzi się poczucie winy, które totalnie blokuje dostęp do Źródła Mocy, które jest prawdziwym stwórcą życia.
Manipulacja ego ma za zadanie oddzielić człowieka od Boga, aby samemu stać się bogiem. Jest coraz więcej ludzi tzw.: uduchowionych, zwłaszcza z filozofii buddyjskiej, którzy twierdzą, że są bogami. Ich EGO urosło do olbrzymiej potęgi i korzystają z bożków, które im w tym pomagają.
Taka pomoc jest do czasu a potem wszystko się wali i człowiek schodzi na najniższe dno poziomu bytu, we wszystkich dziedzinach życia. Umowy, które zostały zawarte nieświadomie, ciągle działają i człowiek sam nie jest w stanie z nich się wyplątać. Bożki tak łatwo nie puszczają swoje ofiary!
Bożki to też istoty kosmiczne o przeróżnym wyglądzie z całą hierarchią aniołów, które w tym im pomagają. Ponieważ mam wgląd w sesjach jak powstaje takie uzależnienie, dlatego piszę o tym, aby nakierować ludzi na właściwe pojmowanie swoich problemów.
Kiedy człowiek staje się bogiem, to wielka pycha, bo wówczas staje na miejscu Boga! Konsekwencje są trudne nawet do opisania. Zajmowanie się czarną magią, aby osiągnąć moc, jest tego totalnym przykładem. Ta błędna ścieżka mocy jest dla niektórych dusz bardzo atrakcyjna, dlatego wybierają to doświadczenie, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.
Źródło nigdy nikogo nie potępia ani nie karze, gdyż nie widzi ciemnej kryjówki jaką obrało sobie ego. Nie widzi również ciała, gdyż ciemność nie jest Jego domeną. Źródło to Światło Świadomości. Daje światło i jest światłem. Niczym mniej.
Ego zostało wytworzone aby zapomnieć o Bogu, o Prawdzie. To zapomnienie napawa lękiem i stąd oczekuje się kary boskiej w ciemnej kryjówce. To nie Bóg karze, lecz ego i bożki, które są niczym i żądają cierpienia aby coś poczuć! Cierpienie daje efekt, że coś się dzieje.
Bóg jest miłością a bożki i ego są jej brakiem. Bez miłości człowiek jest jak zimna maszyna, bez uczuć i emocji. Aby ta maszyna zaczęła czuć, potrzebuje wielkiego przeżycia i cierpienia. Kościelne obrzędy religii katolickiej wielkiego postu, są skierowane na wywoływanie i przeżywanie cierpienia męki Jezusa, wciąż od nowa. Raz to za mało! Potrzeba więcej krzyżować.
Zawsze krzyżujesz najpierw sam siebie, a potem projektujesz to na zewnątrz, upatrując sobie ofiarę. To ma obudzić śpiących ludzi aby zrozumieli, że ból nie pochodzi od miłości. Bóg nie stworzył nic poza miłością, więc nie stworzył żadnych religii!
kiedy człowiek się przebudzi zostawi wszystkie obrzędy, religie i wierzenia, aby żyć w Prawdzie. Niestety najpierw potrzebuje spojrzeć za siebie i przebaczyć sobie tego, kiedy służył bożkom, zastępował Boga, aby uzyskać większą moc. To fałsz w który wierzą wyznawcy wielu religii i duchowości New Age.
„Kto zaczął rozumieć świat, znalazł jeno trupa” – Ewangelia Tomasza
Jak wyjść z kryjówki EGO?
Potrzebujesz cudu, aby przyśpieszyć czas i puścić to, w co wierzyłeś przez eony lat. Przebaczenie jest najkrótszą drogą powrotu do Źródła. Poproś Ducha Świętego aby cię wyprowadził z „króliczej nory” w którą wpadła twoja dusza i oddzieliła się od światła. Ta nora to matrix i czarna dziura, skąd jest trudna ucieczka. Jedynie Duch jest w stanie pokierować cię na właściwą drogę wyjścia na wolność.
Gdy wyjdziesz ze swojej kryjówki, wszystko będzie jasne, lśniące, świetliste, żywe i zrozumiałe oraz kolorowe. W kryjówce znajdziesz tylko śmierć, gdyż wszystko tam umiera i rozpada się w proch. To świat osądów czarno-biały. Ego daje ci poczucie chwilowego istnienia, może trochę szczęścia i radości oraz bogactwa. To wszystko jest śmiertelne.
Duch Święty daje ci trwałe poznanie i stabilne bycie oraz mądrość każdej chwili życia. Czy chcesz się dalej ukrywać w poczuciu winy czy chcesz wyjść na wolność. Masz wolną wolę i możesz zdecydować inaczej. Wybór należy do ciebie.
To co zapomniane, nigdy nie umiera, może tylko spać. Przebudzenie jest powrotem do Źródła mocy i wiecznego życia w tu i teraz.
Jeśli chcesz skorzystać z uwolnienia, to zapraszam na sesję. Zadzwoń aby się umówić tel: 698179061
Mam wglądy duchowe (w przestrzeni serca), uwalniam programy z podświadomości, a wiedza zawarta w tym artykule pokrywa się z moją wiedzą duchową pozyskaną z przestrzeni serca (z samej jej głębi).
Obecnie borykam się z uwalnianiem programów poczucia winy z powodu oddzielenia się od Stwórcy, poczucia niegodności itd. Te programy są bardzo głęboko w podświadomości, gdyż są rdzennym jej programem. Naprawdę ciężko jej uwolnić.
Jaką metodę stosujesz żeby uwolnić programy? Poczucie winy jest głównym programem podświadomości. Znasz Kurs Cudów?
Stosuje technikę uwalniania dra Hawkinasa, który osiągnął poprzez tą technikę najwyższy poziom oświecenia. Wspominał tez o Kursie Cudów. 😉
Co do Kursu Cudów, zapoznałam się z tym kursem i w żaden sposób nie kwestionuje go. Też mi pomógł na pewnym etapie mojego rozwoju. Niemniej jednak przyszedł czas w moim życiu, gdzie moja dusza przejęła ster i zaczęła mnie prowadzić. Do tego zaczęły pojawiać się głębokie wglądy duchowe w przestrzeni serca. Zostało mi pokazane (w przestrzeni serca), jak wygląda ta Prawda i co nią jest.
Wiem, ze poczucie winy jest głównym programem ego. Zostało mi to pokazane w postaci, podświadomej jaźni, skrywającej się w ciemni z poczuciem winy, lęku i wstydu z powodu oddzielenia się od Boga. Obecnie właśnie z tym programem się borykam. Podświadomość uwalniam już od kilku lat.
Robię sesje uwalniania programów podświadomości z bardzo dobrym skutkiem, gdyż usuwane są kody z przeszłości. Polecam tą metodę, może być łatwiej uwolnić się od przeszłości.
Technika uwalniania tez wszystko uwalnia, warstwa po warstwie. Oczyszcza do samego końca i programy nie wracają.
Ja stosowałam wiele metod, ale nie działały, bo moja dusza je odrzucała. Tej nie odrzuca i ta działa. 😉