Czująca istota odbiera świat poprzez serce. Egoistyczna osoba widzi świat poprzez umysł, który go zwodzi swymi ograniczeniami. Nie zdaje sobie taki człowiek sprawy, że umysł umiera wraz ze śmiercią ciała i nie pozostaje nic, co czuje i wie. Tak kończy życie wiele ludzi, których życie trwało w iluzji tego świata. Ich los po śmierci jest totalnym zagubieniem i beznadzieją.

Człowiek pusty w środku, czyli nie mający związku ze swoim światem duchowym, nie ma połączenia z duszą. Wówczas zaczyna otaczać się przedmiotami tego świata, które znikają z jego życia po śmierci.

Cóż pozostaje?

Nic! To nic to wieczna pustka w której nie ma życia, lecz beznadzieja. Rozum znika i nic wymyślić się nie da. To bierne oczekiwanie na pomoc, która nie przychodzi. To bardzo niski poziom wibracji, gdzie ustaje życie, a zaczyna się rozpad. Człowiek spada na poziom kamienia, gdy jego serce za życia było kamienne.

Rodzina takiej opuszczonej duszy też nie pomaga, gdyż ma podobne przekonania, że liczą się tylko przedmioty. Niekiedy zdarza się tak, że Bóg zatroszczy się o zagubioną duszę i człowiek nagle traci wszystko co posiadał, aby zyskać wszystko, co potrzebuje jego dusza.

Wówczas zaczyna poszukiwać drogi wyjścia z upadku w przepaść. Odnajduje zatroskaną duszę i sam ją wyprowadza z zaplątania w świat materii. Jest to bardzo przykre dla ego ale zbawiennie dla duszy, jako łaska od Boga. Wnosi do przepracowania wiele emocjonalnego bólu i tęsknoty za tym, co było.

Trudno czasem pogodzić się ze stratą wszystkiego. Ale na to miejsce przychodzi olbrzymia wiedza, która otwiera na przestrzenie wewnętrzne i kontakt ze światem duchowym. Człowiek zaczyna podnosić swoją świadomość. Widzi swoje błędy i pomyłki.

Naprawia to, co zostało zaburzone. Staje się innym człowiekiem. Budzi się z uśpienia przez świat form. Otrzymuje dary od Boga w postaci talentów, które wykorzystuje dla dobra ludzkości. W ten sposób harmonizuje stary styl życia, oparty na egoizmie.

Są z pewnością ludzie majętni którzy z rozsądkiem podchodzą do materii i równocześnie napełniają świat duchowy, tym co posiadają. Takich ludzi jest niewiele. To oni są pionierami rozwoju ludzkości, gdyż widzą jednocześnie dwie strony medalu. Bez nich nie byłoby żadnego postępu w kierunku harmonii tego świata.

Egoizm zatrzymuje człowieka w świecie czarno – białym, w świecie osądów i biegunów, które wahając się równoważą „czarne i białe” strony życia w skrajnościach.

Istnieją też ludzie rozwijający się duchowo, którzy widzą więcej niż przeciętny człowiek. Mają dostęp do informacji Kroniki Akaszy i mogą przekazywać informację z przyszłości i przeszłości. Kiedyś był nim znany nam Klimuszko, a dziś jest bardzo dużo takich osób, które mają wglądy w czas przeszły i przyszły.

Sami natomiast żyją w kolorowym świecie różnych doznań i cieszą się życiem. To świat harmonii na wysokim poziomie, gdzie wartości duchowe są najważniejsze. Materia przychodzi wtedy, kiedy jest potrzebna. To magia tworzenia z niczego. Do takiego stanu ducha wszyscy ludzie kiedyś dojdą, przechodząc liczne upadki i wzloty.

Jest teraz czas oczyszczenia duszy. Ilu ludzi przed świętami dba o nią?

Większość zajmuje się gromadzeniem żywności na święta. Ubój niewinnych, czujących zwierząt, pada ofiarą człowieka, aby święta były obfite!
Inni natomiast twierdzą, że spowiedź w kościele ich oczyszcza, gdyż mogą osądzić siebie za doświadczenia, których nie naprawiają. To świat czarno-biały osądów i kary, których przywódcy religijni naszą takie same szaty. Wskazują wszystkim gdzie ich prowadzą!

„Nie sądźcie a nie będziecie sądzeni” – te słowa Jezusa nie mają zastosowania w religii, wręcz przeciwnie, są nagminnie łamane. Religia katolicka zatrzymała się na etapie ukrzyżowania, które miało inny wymiar. Ofiara Jezusa nie została zrozumiana. To egoizm został przemieniony na zmartwych – powstanie do życia z duszą w radości wniebowstąpienia.

Kto to zrozumiał, to odczuje sercem inny wymiar przesłania ukrzyżowania. Każdy człowiek, który dalej krzyżuje Jezusa, to żyje w świecie EGO. Jezus zmartwychwstał 2tys. lat temu, ale ego zatrzymuje się w czasie i nie rozwija. Stąd rytuały są ciągle te same. Ego uwielbia rytuały i powtarzanie rocznic. W ten sposób czas się zatrzymuje!

Najwyższy czas przejść dalej, ukrzyżować swoje EGO i zejść z krzyża. Krzyż to osąd, cierpienie i strach. Ukrzyżowani – krzyżują innych. Czarny kolor jest uosobieniem strachu i nicości. Biały natomiast jest nienawiścią do żywych kolorów życia. Świat kolorowy pochodzi z serca, które czuje połączenie ze wszystkim co jest. To naturalny stan człowieka wzniesionego poza ukrzyżowanie i egoizm.

Zapraszam na terapię duszy, gdzie zostają odsłonięte wszystkie warstwy egoizmu z poprzednich wcieleń i naprawione w oka mgnieniu na wartości duchowe.
Energie Życia są przyjazne dla człowieka. Energie zabijania, śmierci i cierpienia, powodują rozpad i unicestwienie życia.
Zapraszam do Energii Życia na sesję uwalniania przeszłości, od ego programów. Tel: 698179061. Zadzwoń aby umówić się na sesję.