„Piękna nagość, jest wspaniałym ubraniem dla duszy”
/ W.D /
Nagość, to odsłona ukrytej tajemnicy. Im głębsza nagość, tym wieksza tajemna komnata, jest otwierana na zewnatrz siebie. Tajemnice są blisko spokrewnione z ukrytymi skarbami, gdyż jedne i drugie, zawsze są chronione, przez ich zakrywanie.
Znajdowanie tych potajemnie ukrytych skarbów, jest wielką radością i przyjemnością zarazem. To bogactwo, które wzmacnia duszę, gdyż ona jest największym skarbem i tajemnicą.
Samo poszukiwanie duszy jest przyjemne, gdyż po drodze spotykamy wiele tajemnych przeżyć, które nas wzbogacają, we wszystkie możliwe wzorce.
Nagość ciała, jest naturalnym stanem bycia malutkich dzieci, które traktują swoje ciało z miłością i radością. Nie mają nic do ukrycia, bo są jak nie zapisana biała karta.
Z wiekiem okrywamy coraz bardziej swoją nagość, gdyż się jej wstydzimy. Deformacja ciała, świadczy o pokrzywionej scieżce do własnej duszy. To tego się wstydzimy i wypieramy, poprzez nakładanie kosztownych strojów czy maseczek, aby nie pokazać własnej twarzy.
Po co skrywamy swoją drogę i ukrywamy swoją nagość?
To dziwna zagadka. Spoglądając na fakt ukrywania swego ciała, poprzez islamskie kobiety, mnichów, księży czy zakonnice, można wyciągnąć wniosek, że nie mają dostępu do odkrywania tajemnic i skarbow swej duszy. Jak mogą wskazywać drogę w światy duchowe, tacy nauczyciele?
Poprzez nagość ciał, rodzi się pożadanie seksualne i przyciąganie płci przeciwnej. Zetknięcie nagości jest siłą, która zaczyna poznawać odmienność ciał i doświadczać przyjemności dotyku, jako zbliżenia form.
Nagość, odkrywa namiętności ciał i skarby przeżyć wewnętrznych. Spełniają się ukryte marzenia, w doświadczaniu siebie nawzajem. Następuje coraz głębsze poznawanie i chęć penetracji na wyższym poziomie istnienia.
Gdy wzrasta poziom świadomości, człowiek potrzebuje doświadczać nagości swych dusz, nie tylko ciał. Dlatego teraz wiele osób poszukuje „bratnich dusz”, aby być z nimi w związkach partnerskich, czy przyjacielskich.
Nagość ciał, nie zawsze wystarcza do całkowitego spełnienia. Ciała posiadają odmienne programy, które zamiast łączyć, dzielą partnerów. Najpierw przyciągają podobnymi wzorcami, a po uzdrowieniu dzielą odmiennymi programami. Związki, dzięki temu się rozpadają.
Dusze są takie same u wszystkich ludzi, gdyż kumulują w sobie czyste uczucia miłości. Dotarcie swą nagością do wnętrza duszy, jest wielkim wyzwaniem na drodze życia. To smakowanie miłości z czystego źródła.
Nie ma tu konfliktów, bo ego programy są wyłączone. Pozostają jedynie dusze w swej nagości. Mogą się wzajemnie łączyć na innym poziomie istnienia, niż ciała i smakować siebie, zanurzając się w miłości.
Wszystkie istoty ludzkie tego poszukują, ale nie zawsze o tym wiedzą. Ego skrzętnie to ukrywa, aby jak najdłużej przetrwać. Daje w zamian ciała i perwersyjny seks. Brak satysfakcji, wzmaga niskie poczucie wartości w zwiazkach partnerskich
Błądzenie jest ludzką rzeczą i potykanie się w drodze życia, jest naturalnym stanem. Iść i podnosić się z upadku, to doświadczanie wzrostu świadomości. Człowiek, gdy zazna wiele cierpienia, przez poszukiwanie miłości w ciele, wówczas zaczyna sięgać głębiej.
W ten sposób odkrywa skarb ukryty w swoim wnętrzu i w innych ludziach, do niego podobnych. Przyjaźń bratnich dusz jest piękna. To ona odkrywa nagość swych dusz, oraz ” dziką kobietę”, zjednoczoną z naturalnym stanem bycia.
Wszystkie hamulce ograniczające jedność, już tu odpadają. Zanika ego i pozostaje czysta bezwarunkowa miłość, która jednoczy dusze i ciała. Granice form zaczynają się rozpływać a ciała stapiać z naturą.
Niekończąca się wrażliwość jest odkrywana jako skarb, wypływający z nagości. Tak wygląda roztapianie się istoty ludzkiej w przestrzeni i zanikanie formy ciała.
Przyszliśmy tu na ziemię, aby tego smakować. Za tym tęsknimy i tego podświadomie pragniemy. Ciała są ograniczeniem i nie pozwalają doświadczać jedności ze wszystkim, co jest. Spotkanie z duszą daje możliwość innych wrażeń, bez ograniczonego ciała.
Poprzez nagość ciał, dochodzimy do smakowania i odkrywania coraz innych wymiarów nagości, które oferuje nam życie.
Nagość – jest domeną duszy.
Ukrywanie – jest domeną ciał.
Gdy będziemy jak dzieci, wolne od ego, wówczas wejdziemy do królestwa niebieskiego, gdzie przebywa dusza. Stan radości i nieograniczonego szczęścia, będzie naszym istnieniem. Spadną zasłony z ciał, a nagość będzie łączyć w jedność.
Uwazam ze gdy malutkie dzieci nago ganiaja to jest jeszcze ok..ale dorosli…Mowie-Nie!!! po to sa szaty i Jezus tez je nosil uczac a nie na golasa paradowal z gola dupa….. Dodam jeszcze ze ludzie na calym swiecie sa juz wystarczajaco pojebani..tak ze tego jeszcze by brakowalo aby zaczeli wszyscy na golasa zapier..alac po ulicach. i wtedy by byla juz calkowita Patologia…Dom warjatow….Dla mnie jest tro Glupota bez jakichkolwiek granic…Tyle na ten temat…
Komentarz
Widocznie pani nie zrozumiała tego przesłania. Nie chodzi o ganianie nago po domu czy na plaży, lecz chodzi o nagość duszy a to jest całkiem co innego. Ubrania nie potrzeba wówczas zdejmować, bo po co?
Cytuje ,,Po co skrywamy swoją drogę i ukrywamy swoją nagość?
To dziwna zagadka. Spoglądając na fakt ukrywania swego ciała, poprzez islamskie kobiety, mnichów, księży czy zakonnice, można wyciągnąć wniosek, że nie mają dostępu do odkrywania tajemnic i skarbow swej duszy. Jak mogą wskazywać drogę w światy duchowe, tacy nauczyciele? To znaczy ze jezeli tak jak oni sa odziani to nie maja dostepu odkrywaniaswoich dusz???? Moim zdaniem to nie ma nic wspolnego z szatami jakimi sie przybieramy ….Serdecznie pozdrawiam…
Jezeli tego nie zrozumialam to przepraszam…
A moim zdaniem ma, gdyż jesteśmy zbudowani synchronicznie.
To znaczy ze szaty odgrywaja role ?
Ubiór jest bardzo ważny, gdyż to jest maska na ciało i duszę.
Czy mogla bym Pania prosic o glebsza definicje…Jaka role odgrywa to jak kto jest ubrany? Jaka role ma to dla duszy?
To bardzo obszerny temat. Najlepsza jest obserwacja na żywo, gdyż każdy jest inaczej ubrany.
Jeśli nosi np: odzież z jeansu, to znaczy, ze ma dużo fizycznej karmy i musi pracować w materii.
Człowiek lekko ubrany i kolorowo jest harmonijny wewnątrz i go nosi.
Czarne kolory dają depresję i zamknięcie na innych.
Nagość z przesadą to chęć zaimponowania ciałem i przyciągnięcie partnera.
Strój męski u kobiety może oznaczać zbyt duże ilości energii męskiej. itd.
Dla przykładu podaję.:)
Dziekuje za odpowiedz na moje pytania…Tak tez podobnie myslalam jezeli chodzi o ubior ale chcialam sie upewnic……Serdecznie pozdrawiam i zycze milej i spokojnej nocy…
Dobrej nocy:)