W poprzednim odcinku opisałam emocje związane z okresem dzieciństwa i młodości w życiu człowieka. Ruch, radość i młodzieńcze pragnienia, kiedyś muszą się skończyć, aby mogły przyjść inne dorosłe doświadczenia egzystencjonalne. Życie dzieci i młodzieży jest skierowane na zewnątrz siebie, aby poznać i smakować otaczający je świat.

Teraz przejdziemy do odkrywania światów wewnętrznych, przy doświadczaniu kolejnych emocji w obiegu energii w ciele. Centrum zajmuje żywioł metalu związany z energią ziemi, na której przyszło nam żyć. Odpowiada tej energii żołądek i śledziona ( wilgoć). Żołądek jest głównym organem w systemie trawienia i przyswajania pokarmów ziemskich a śledziona kieruje i rozdziela całą przychodzącą do ciała kosmiczną energię, na wszystkie jej organy.

To proces przyswajania pokarmów ziemskich i duchowych. Równowaga w energetyce organów tworzy człowieka świadomego swojej roli na ziemi. Dysharmonia prowadzi do przejadania się pokarmem ziemskim lub duchowym. Przekarmianie ciała tworzy otyłość a przekarmianie ducha prowadzi do biedy materialnej.

Przekarmione ciało powoduje obrzmienia narządów. Natomiast przekarmiony duch wpada w obsesję przyswajania ciągle tych samych pokarmów duchowych. Zarówno jedna jak i druga skrajność jest brakiem równowagi. Żadne diety odchudzające nie są pomocne, gdyż problem jest w świadomości. Ciało tylko pokazuje, co należy uzdrowić.

Człowiek typu wilgoci ( wiek średni) czuje ciągłą trwogę przed pójściem do przodu. Jeśli przetransformował energię wiatru w ciekawe, oryginalne pomysły i energię ciepła w satysfakcjonujące życie, to nie musi się obawiać przyszłości. Otworzy się na nowe życiowe doświadczenia i skorzysta ze swojego zapasu emocji, zgromadzonego w ciele i umyśle. Strach trzyma w stagnacji własnych osiągnięć.

Silnie rozwinięta odpowiedzialność i możliwość oceny własnych czynów, popycha człowieka do abstrakcyjnego myślenia i wejścia w świat wewnętrzny. Słodkość życia ( śledziona) w dobrobycie lub biedzie, często usypia człowieka na długie lata w energiach ziemskich przyjemności. To marazm, jak stojąca woda w stawie, która kiedyś zacznie nieprzyjemnie pachnieć.

Pojawiające się choroby na tym etapie emocji, mogą wstrząsnąć człowiekiem i go przebudzić, by spojrzał w swoje ciało i duszę. Choroba jest wielkim darem, który zawraca z niewłaściwej drogi. Leczenie chorób bez ich zrozumienia, powoduje uśpienie świadomości i stratę życia.

Odpowiedzialność jest najważniejszym programem na tym etapie emocji. Człowiek odpowiedzialny tworzy nowe wspaniałe życie materialne i duchowe. Posiada jasność myślenia, dobrą koncentrację uwagi i płynność wymowy.

Natomiast człowiek nie – odpowiedzialny niszczy wszystko, co do tej pory osiągnął. Żywioł ziemi jest w tej chwili bardzo mocną energią na ziemi i dlatego wiele związków rodzinnych ulega rozpadowi. Zmianie ulegają systemy polityczne i gospodarcze. Tworzą się nowe przyszłościowe struktury pracy w MLM, polegające na współpracy i jednoczeniu ludzi o tej samej świadomości oraz chęci działania po nowemu. Wyzysk człowieka przez człowieka i mordercza praca we własnych zakładach, muszą odejść w zapomnienie.

Wszystko zależy od poziomu naszej samoświadomości czy chcemy iść do przodu i tworzyć coś zupełnie nowego, czy chcemy trwać w obsesyjnej stagnacji a może mamy zamiar zniszczyć wszystkie swoje owoce przeszłych czynów.

Wybór należy do każdego z nas. Zamartwianie niech nas nie usidli. Odkryjmy swego ducha, który jest zawsze młody i radosny!

Jeśli nie masz świadomości własnych emocji, które tobą rządzą, twoja uwaga skoncentrowana będzie na sytuację wokół siebie. Życie i tak zmusi cię do dalszego przeżywania na swój sposób. Odpowiedzialność zawsze spływa na ciebie.

Następnym obiegiem energii w ciele jest żywioł metalu i energia suchości. Organy związane z tym żywiołem to: płuca i jelito grube. Dominującym doświadczeniem jest smutek i żal. Organizm zaczyna ulegać starzeniu się. Wysychają soki w ciele ( klimakterium) a ciało chudnie.

Jest to etap utraty swoich bliskich i znajomych oraz przejście na emeryturę. Żal za utratą młodości i wigoru oraz niedosyt spełnienia, powodują smutek, gdy człowiek nie rozwija się duchowo, tylko trwa w ziemskiej rzeczywistości. Rodzi się duma z własnych osiągnięć i upór przed zmianą oraz powstaje wiara we własne możliwości. Kwitnie ego.

W ciele pojawiają się coraz częściej ostre neurotyczne bóle, obniżeniu ulegają funkcje narządów i skleroza umysłu. Takie przeszkody pokazują nam, że obraliśmy niewłaściwą drogę dla siebie. Konserwatyzm i awersja do nowych pomysłów, prowadzi do stereotypowego życia. Sztywny sposób myślenia usztywnia ciało i umysł ( nieugięty jak metal). Krytycyzm jest sposobem na przetrwanie w uporze swoich przekonań. Depresja to niszczenie siebie.

Transformacja tej energii w wolę działania, tworzy radosnych emerytów, zajmujących się czynnie życiem społecznym. Zamiast doznawać żałoby i ciężkich chorób, żyje się w ciągłym ruchu, pełnym nowych atrakcyjnych pomysłów. Chęć nauki i doskonalenie swojej osoby, jest najważniejszą sprawą zajmującą świadomość w żywiole metalu. Płuca są zdrowe i człowiekowi chce się śpiewać. Jelito grube funkcjonuje bez zakłóceń.

Znikają żale i smutek. Na to miejsce wchodzi wola zmieniania siebie i świata. Życie nabiera rozpędu i kolorów, niczym jesienne barwne liście na dostojnych drzewach. Piękno w człowieku zaczyna tworzyć dzieła sztuki, muzyki i literatury na wysokim poziomie.

Wszystko jednak przemija i odchodzi, aby mogło powstać coś większego i wspanialszego w naszym krótkim pobycie na ZIEMI.

Dalszy ciąg w następnym odcinku.

W mojej książce Symfonia Przebudzenia, jest bardziej dokładny opis tych tematów.
Książka jest dostępna w Internecie lub bezpośrednio u mnie.