Myśli – Uczucia – Działanie = to jedność Trójcy w nas. Rodzi się świadoma istota, zdolna kierować świadomie swoim życiem. Wie co ma robić, dlaczego i jaki skutek jej to przyniesie. Natomiast brak jedności trójcy, wytwarza chaos i zagubienie.

Myśl – słowo – czyn, to zasada wprawiająca każdy zamysł w działanie. Nie zawsze jest tak, że ta trójca działa w jedności. Zdarza się często, że trzy ośrodki mózgowe, jakim są: mózg – serce – brzuch zostają oddzielone od siebie i żyją swoim życiem. Wówczas taka istota ma same problemy, gdyż jej ośrodki i ciało są w nierównowadze.

 

Wydaje się przeciętnemu człowiekowi, że myślenie zachodzi tylko w mózgu. Ale tak nie jest. Jelita czyli brzuch w bardzo zbliżony sposób przypominają układ półkulowy w mózgu. Mają też swój system neuronów. Serce posiada dwie komory, podobnie jak mózg dwie półkule. To ono pierwsze uruchamia życie zarodka w ciele matki.

Możemy tych ośrodków mózgowych używać razem lub oddzielnie.
1. Ośrodek mózgu – odpowiada za tworzenie nowych idei, pomysłów racjonalizatorskich czy wynalazków. To ośrodek informacji dla każdej istoty, która może kontaktować się z wyższą świadomością. Odpowiada za twórcze myślenie lub błądzenie w myślach, jak filozofowanie. Przyporządkowany jest ojcostwu, który przedstawia rodzinie pomysły na życie.
2. Ośrodek serca – to uczucia związane z matką i jej bezwarunkowa miłość do swoich dzieci. Odpowiada za upiększanie idei ojcowskich pomysłów, współtworzenie i wypełnianie formy treścią. Jeśli działa samodzielnie to ma wymiar marzycielstwa i niespełnionych nadziei. Można na całe życie pozostać przy tym ośrodku, zajmując się wychowywaniem dzieci, wnuków i dbaniem o rodzinę.
Często ludzie żyją historiami z seriali TV, uważając je za swoje własne przeżycia. Jeśli ten ośrodek, działa samodzielnie, to wówczas żyje się życiem innych a nie doświadcza swojego. To śmierć za życia.
Natomiast, gdy mózg zostanie połączony z sercem, wówczas automatycznie istota mając informacje i wypełnienie, znajduje drogę działania, niemal natychmiast.
3. Ośrodek brzucha, często zwany małym mózgiem, jest związany z działaniem i rządzeniem. Jest odpowiednikiem syna. Jeśli jest oderwany od serca i mózgu, to stwarza pracoholika, który nie potrafi zatrzymać swojego nadgorliwego działania. Gdy trójca tworzy zgodnym rytmem, to sukces goni sukces w każdej dziedzinie życia.

Oczywistą rzeczą jest, że rola tych ośrodków mózgowych i ich działanie, predysponują istotę do tego, aby być królem lub podlegać innemu królowi. Ośrodki działają niezależnie od tego, czy człowiek chce być królem dla siebie, czy też poszukuje swojego pana, aby nim zarządzał. Każdy wybierze dla siebie to, co jemu wygodne i odpowiada jego przekonaniom.

W miarę jak człowiek oczyszcza swoją przeszłość ze wzorców pokoleniowych i przekonań, wówczas pragnie wolności. Chce być monarchą dla siebie samego i zarządzać swoim życiem. Myśli tworzą mu nową rzeczywistość, która realizuje się w bardzo szybkim tempie.

Czasem wystarczy otworzyć serce na współczucie dla innych istot, aby mózg połączył się z ośrodkiem serca. Wówczas wiadomo jest, jakie polecenie dać synowi do wykonania.

Żyjemy w świecie 3D i wszystkie 3 wymiary powinny być ze sobą zsynchronizowane. Wówczas można doświadczać faktycznego życia z pozycji jedności. Natomiast działanie z jednego tylko ośrodka mózgowego, przynosi chaos i zwątpienie we własną moc, oraz obniża fatalnie poczucie własnej wartości.

Często osoby chaotyczne czyli nie połączone wewnętrznie, mają nadmiar gadulstwa, aby tym przykryć swoje problemy – gadaniem. To tylko puste informacje z przeszłości, które wpływają ponownie w przestrzeń, bez możliwości realizacji.

Tworzenie zawsze odbywa się w ciszy, gdyż z niej pochodzą wszystkie nowe pomysły. Cisza dostarcza informacji, serce odbiera uczuciem, czy jest to zgodne z ciałem, które pragnie wykonać określoną czynność. Gdy dobrze się z tym czujemy i lekko, to znaczy, że połączona trójca jest gotowa do realizacji pomysłu w życie. Jeśli czujemy ciężar, albo pomysł jest nie dla nas, albo brakuje połączenia trójcy mózgowej.

To ważne zadanie, gdyż każdy człowiek ma z tym do czynienia, przez całe życie. W zależności od płodności myśli, zradzają się pomysły, które ciało chce wykonać.

Jeśli człowiek zatrzymuje się na pomyśle, to wówczas wzrasta mu ciśnienie krwi, gdyż serce i ciało jest gotowe do działania. Leki tłumią mu naturalny proces, przygotowania ciała do stwarzania. Niskie ciśnienie – to brak aktywności w trzecim ośrodku i ucieczka od rozwiązywania problemów. Ciało przestaje być użyteczne i wykorzystywane w naturalny sposób.

Myśli tworzą rzeczywistość i ważne jest aby spojrzeć na siebie i zobaczyć co tworzymy a co chcemy osiągnąć. Trójca w ciele służy człowiekowi do tworzenia szczęśliwego życia. Chaos niszczy i rozwala naturalną potrzebę dążenia do szczęścia, wygody i dobrobytu.

Co wybierzesz, to, to stworzysz. Jesteśmy twórcami zarówno szczęścia i radości, jak i problemów. Sami możemy to naprawić, znajdując drogę do swojego monarchy wewnątrz istoty. To on pomoże uzyskać właściwą informację i skieruje do działania w dobrym kierunku.

Ważne są słowa, których używamy np: „tego nie potrafię, to mi nie wyjdzie, do tego się nie nadaję” itd. Takie słowa obniżają poczucie wartości i cały kosmos podąża z pomocą, aby te przekonania na swój temat, były dla istoty prawdziwe.

Zamiast niszczącej kreacji, warto używać innych słów jak: ” jestem dumna, że podjęłam się tego zadania, wszystko w życiu mi się udaje, dam sobie radę itd.”.
Takie słowa i myśli są zaczynem do kreacji rzeczywistości, zgodnie z zasadami trójcy, która nam chce służyć. To nowa świadomość, dla tych co w nią uwierzą i chcą zaznać jej smaku.