Różny jest pokarm dla ciała i duszy. Nie jesteśmy tylko ciałem lecz też duchem. Dusza nie potrzebuje pokarmów takich samych jak ciało. Ona potrzebuje światła i energii, które zawarte jest w powietrzu, którym oddychamy oraz w pokarmach surowych jak owoce i warzywa.
Ciało aby mogło być zdrowe i silne, potrzebuje różnorodnych pokarmów w zależności od pory roku, jak owoce i rośliny zielone. Pożywienie jest bardzo mocno połączone z porą roku oraz klimatem w którym żyjemy czy mieszkamy. Gorące słońce daje nam dużo ciepła latem i wówczas nie ma potrzeby spożywać gorących pokarmów. Natomiast zimą nie jest dobrze być wegetarianinem i nie używać przy tym suplementów diety czy odpowiednich witamin, gdyż organizm można tak mocno ochłodzić, że zacznie chorować.
Każda choroba powstaje z zimna, nawet złamania czy wypadki również. Kiedy zimno opanuje organizm, trudno wyjść z chorób, które się masowo pojawiają. Dlatego należy zawsze zachować umiar we wszystkim. Nie ma najlepszej diety dla ogółu ludzkości. Wszystko zależy od konstytucji danego organizmu, od miejsca zamieszkania i przyzwyczajeń.
Myślę, że odżywianie ciała fizycznego nie jest aż tak istotne, jak obecnie się postrzega. Istotne i ważne jest odżywianie duszy. Można dbać o ciało, ale gdy nie napełnia się duszy światłem, to powstaje dysharmonia. Światło nie wejdzie do człowieka, który ma ful programów rodowych, co blokuje przepływ energii w ciele. Najpierw należy oczyścić ciała subtelne aby energia płynęła bez przeszkód.
Teraz jest moda na wegetarianizm, frutarianizm, odżywianie na surowo czy praną. To wszystko powinno przyjść do danego człowieka we właściwym czasie, kiedy ciała subtelne są już na tyle oczyszczone, że energia swobodnie przepływa. Gdy robi się to na siłę, bo taka jest moda, wówczas ciało nie radzi sobie z problemami niezałatwionymi w duszy człowieka.
Można duszę blokować poprzez ciągłe zdrowe odżywianie, które zajmuje mnóstwo czasu i pieniędzy ale dusza i tak upomni się o swoje. Prawdziwa harmonia polega na zdrowiu duszy i ciała. Wychylenie w jedna stronę, stwarza biegunowość i dysharmonię. Stąd wegetarianie są bardzo agresywni i napastliwi na ludzi z innej opcji odżywiania. Przerabiałam na sobie wiele diet, które doprowadziły mnie do różnych problemów z ciałem. Teraz staram się równoważyć pokarm fizyczny i duchowy, co wprowadza spokój do mojego życia.
Równowaga duszy i ciała to balsam na spokój umysłu. W jedności jest wszystkiego po trochu. Nic się nie odrzuca, ani niczego nie wywyższa. Jest totalna akceptacja i przyzwolenie. Pustelnicy, którzy odżywiali się korzonkami i roślinami wcale nie doszli do Jedni. Jedynie zdrowy rozsądek i wszystko w harmonii, daje człowiekowi wolność i niczego nie zabrania ani nie ogranicza.
Tyle mądrości w Tobie . Dlaczego Świat w dalszym ciągu nie chce tego zrozumieć.
Wszystko czego potrzebuję to LOVE
Dziękuję. Zapraszam do Szkoły Miłości w każdą niedzielę o 17 on line. Mówimy o ważnych rzeczach jak tworzenie w miłości. Jeśli Cię to interesuje napisz do mnie na maila: diagnozaduszy@gmail.com to wyślę linka do spotkania.