Jest wtedy, kiedy zły duch całkowicie podporządkowuje dla siebie ducha danej osoby. Wówczas to wygląda tak, jak dwie osoby w jednym ciele. Obcy duch rządzi i nie pozwala realnie myśleć oraz postępować danej osobie.

Często stan taki jest mylony z epilepsją, chorobą psychiczną lub rozdwojeniem jaźni. Medycyna tradycyjna nie zajmuje się światem duchów i dlatego nie odróżnia ich działania na umysł pacjenta, od zwykłych chorób.

Spotykam w swej praktyce psychicznie chore osoby i zawsze mają opętanie. Nie jest tak łatwo uleczyć psychicznie chorych ludzi, gdyż ich poziom świadomości jest na bardzo niskim potencjale. Zachowują się jak dziecko, które nie wzrasta. Stąd złe duchy mają do nich dostęp. Zdarzają się też osoby na wyższym poziomie świadomości, poszukujące rozwoju duchowego, gdzie złe duchy nimi zmanipulowały.

Wówczas zamyka się ich w szpitalach psychiatrycznych. Mózg pod działaniem leków psychotropowych jest zniszczony i bardzo trudno potem podnieść stan jego świadomości, aby osoba mogła się swobodnie rozwijać.

Kiedy następuje opętanie?
Powodem opętania jest przyzwolenie złemu duchowi na zasiedlenie w ciele. Przyzwolenie powstaje wtedy, kiedy człowiek zaczyna mieć wiele żądzy w sobie. Przywołuje demony do pomocy! Widzi tylko świat materii, jako sposób na życie. Wówczas goni za zdobywaniem dóbr materialnych i cielesnych przyjemności jak: dobre jedzenie, używki i seks.

Automatycznie będąc w niskich wibracjach, sprowadza do siebie głodne duchy spragnione tych przyjemności. Taki człowiek staje się zupełnym ignorantem światów duchowych, gdyż zasiadające w nim ciemne duchy, nie są zainteresowane aby ich odkryć.

W światach duchowych wysokich wibracji są zastępy dobrych, świetlistych duchów przewodników. Natomiast w światach niskich wibracji są duchy ciemności. Istnieje w nich walka o wpływ na człowieka. Istota o niskim poziomie świadomości, nastawiona na przeżycie, ułatwia dostęp złych duchów do siebie. To one zaczynają zarządzać ciałem i opętują człowieka.

Gdy rządzą istotą złe duchy, to dobre nie mają dostępu. Wówczas Anioł Stróż i Przewodnicy są oddaleni, gdyż ich rolę przejmują duchy ciemności i sprowadzają na manowce. Prawie każdy alkoholik, narkoman, zabójca czy gwałciciel, jest pod działaniem złych duchów. Inaczej taka osoba nie mogła by robić tego, co czyni.

Złe duchy zabawiają się ludźmi, którzy im na to pozwalają. Zatem wysoki poziom świadomości chroni człowieka od złych duchów i opętania. Takie duchy nie mają wówczas dostępu do istoty otoczonej świetlistymi przewodnikami, gdyż ich wysoka wibracja odtrąca od siebie.

Jak wyjść z opętania?
Na początek niezbędna jest pomoc egzorcysty całej rodzinie, gdyż w takiej sytuacji poziom świadomości, jest bardzo niski. Potrzebna jest też edukacja duchowa aby zrozumieć dlaczego duchy ich opętały. Tak naprawdę to zło popycha ku dobremu!

Gdy człowiek nie wytrzymuje tragicznych przypadków w rodzinie, zamieszania, wzajemnej nienawiści, to jest zmuszony coś z tym zrobić. Szuka pomocy i tak wchodzi na ścieżkę rozwoju. Dowiaduje się o sobie, o swojej historii jak został zmanipulowany i zarządzany przez siły ciemności. Czasem nie dochodzi do tej wiedzy i kończy życie jako narkoman, alkoholik opętany przez żądze ego.

Wówczas w następnym życiu rodzi się jako niepełnosprawny umysłowo, z chorobą Downa, z poplątaną mową jak u alkoholika lub z innym kalectwem. Czasem takie dzieci czy już dorośli zaczynają interesować się swoim przypadkiem i mogą to zrozumieć.

Materialiści natomiast mają czarną aurę za życia i prawdopodobnie rodzą się jako murzyni w Afryce, gdzie borykają się z trudnościami życia. Murzyni w Ameryce wykonują prace w służbie innym, aby zrównoważyć ego osobowość z poprzednich wcieleń. W ten sposób równoważą swoje energie, nabywając dystansu do materii.

Spotkałam ostatnio małe dziecko z pół krwi murzyńskiej, które zachowywało się bardzo dziwnie. Okazało się, że było opętane i dlatego jego zachowanie było takie, jak u dorosłego. Ciągle to dziecko czegoś szukało. Było wszystkim znudzone. Brało zabawki i za chwilę rzucało. Niczym nie mogło się zaspokoić. Podobnie zachowują się materialiści, którym ciągle jest mało.

Ich pęd do panowaniem nad materią, jest tak wielki, że nie widzą horyzontu swego posiadania. Oczywiście życie daje im granice, kiedy rodzą się w Afryce i zmusza do utrzymania małych granic swego posiadania. Złe duchy dalej zasiadają w ich ciałach od urodzenia, gdyż mają pozwolenie na to. Podobnie jest z osobą uprawiająca czarną magię.

Świadomość życia na ziemi jest bardzo ważna, aby nie dać sobą manipulować. Gdy wzrasta samoświadomość, wówczas istota ma wgląd w samą siebie. Poznaje Prawa Natury, które są prawami boskimi i duchowymi. Może wówczas zdecydować z jakimi duchami chce przebywać. Kto ma mu dawać wsparcie ze świata duchowego? Jak będzie wyglądało jego życie teraz i w przyszłości. O tym decyduje sama istota, a nie manipulatorzy ze świata duchów ciemności.