Jesteśmy podzieleni jako osobowość na wiele wojujących ze sobą części, które wytwarzają szaleństwo, najpierw w umyśle a potem w życiu. To małe „ja” zwane ego, które walczy z tobą, jak również z innymi ludźmi. Każda z części chce być ważna i prowadzi nas najlepszą drogą do szczęścia.
Części stanowią cień naszej tożsamości i każda z nich walczy o pierwszeństwo. Jeśli któraś z nich wyłączy się z całości organizmu, to zacznie budować guza nowotworowego na swoje własne przetrwanie. Zabiera krzem z organizmu, jako pierwiastek długowieczności i buduje dla siebie odrębną tożsamość.
Wszystkie części tworzą konflikt w naszym organizmie, najpierw w umyśle a potem w psychice. Są to często głosy, które osoba słyszy jako kogoś obcego. Gada z nimi i dyskutuje. Niestety jesteśmy tak poskładani jako ciało i niższy umysł z ego części, przez twórców z Oriona, za pomocą manipulacji genetycznych.
Gdy człowiek się zorientuje, że jest maszyną poskładaną z wielu części, wówczas będzie dążył do wewnętrznego zjednoczenia: umysłu, ciała i ducha. Takie zjednoczenie tworzy nową tożsamość w jedności celów i dążeń. Dopóki to nie nastąpi, każdy z nas szarpie się ze swoimi częściami, nie zdając sobie z tego sprawy!
Jedność mamy uzyskać sami w sobie, a nie z innymi ludźmi. Oni nam tylko pokazują, jaka część naszej rozczepionej tożsamości walczy o pierwszeństwo. Z takiej gry mamy wyciągnąć wnioski i przemienić chorą część cienia, na świetlisty rdzeń duszy.
Można to zrobić z terapeutą lub samemu, gdy zna się metodę Core Transformation. Połączenie części w jedną całość, powoduje, że człowiek wzrasta w moc światła. Obecnie schodzi z kosmosu bardzo dużo fotonów światła. Obserwuję to zjawisko od wielu lat i widzę jak wiele jest teraz iskierek fotonów, a jak było kiedyś.
Parę lat temu iskierki spływały średnio biorąc, co 30 cm w przestrzeni, a teraz są co 2-3 cm od siebie. Można określić, że jest ich około 10 razy więcej. Światło świata wywołuje nacisk na każdego człowieka, aby zjednoczył się w świetle, a nie w cieniu. Cień należy przetransformować na światło.
Osoby, które mają wiele podłączeń kosmicznych w postaci chipów i implantów pod niektóre części swej tożsamości, są tak zmanipulowane, że nie można w żaden sposób do nich dotrzeć. Ignorancja powoduje, że osoby te wierzą w swoją misję i manipulują też innymi. Chodzi głównie o przewodników duchowych, księży czy nauczycieli z wybujałym ego.
Trudno to rozpoznać, bo manipulacja jest skrzętnie ukryta na 4 i 5 gęstości, zatem jest niewidzialna w 3 gęstości. To trwa od tysięcy lat, że ludzkość nie postrzega tego, jako zjawiska niekorzystnego dla siebie. Wręcz walczy aby tak było dalej.
Człowiek, który pracuje nad połączeniem siebie w świetle, doskonale widzi osoby totalnie zmanipulowane. Są to ludzie jeszcze nie dojrzali aby rozpoznać swoją tożsamość. Są zagubieni ale też uparci, bo nie słuchają innych, tylko hołdują swojej ignorancji, która prowadzi ich do zguby.
Mam nadzieję, że zwiększone światło w postaci fotonów z kosmicznej przestrzeni, będzie coraz bardziej przebudzać ludzkość z uśpienia. Póki co garstka przebudzonych stara się poprzez wiedzę, dotrzeć do rozczepionej tożsamości wielu milionów istnień ludzkich.
Światło to duch w nas, który nie zna innej komunikacji jak poprzez miłość. Jest to zjednoczone i świadome „JA”, które było i zawsze będzie zjednoczone w sobie i ze swoim Stwórcą. To Bóg w nas, który doświadcza siebie poprzez miłość.
Zapraszam na sesję uwalniania cienia, poprzez Dekodykę i Core Transformation. Zadzwoń aby umówić się na sesję: Tel – 698 179 061