To świątynia duszy, która łączy w sobie to co zewnętrzne i wewnętrzne; to co święte i nieświęte w jedną całość. Pełnia i doskonałość człowieka, istnieje poprzez serce. Mowa ciała musi zamilknąć aby przemówiło serce. Ono nie mówi lecz odczuwa. Człowiek gadatliwy chce zawsze udowodnić swoją rację i wielkość. Ego przedkłada nad serce i nie daje miejsca na odczuwanie.

Poprzez czujące serce zdobywamy całą mądrość, która jest w nas, jeśli słuchamy siebie. Dusza mówi do nas cichutko. Jeśli jesteś w ciszy to usłyszysz głos duszy. Zgiełk czy szum zagłusza szept duszy. Ego pragnie być ciągle w opozycji do ciszy. Poprzez odczuwanie rozwiążesz wszystkie problemy, bo dusza ci podpowie jak to zrobić, jeśli jej słuchasz.

Serce musi być najpierw oczyszczone ze wszystkich programów nałożonych przez rodzinę i kłamliwe, religijne przekonania, aby człowiek znów mógł odczuwać. Te przeszkody są jak energetyczne kamienie, sztylety, noże czy szable w poranionym przez traumy sercu. Najpierw musi to być usunięte aby serce mogło otworzyć się na wizje światów wewnętrznych, poprzez które się uczymy.

Do tego przydatne są objawienia aby zrozumieć swoje wizje. Mądrość jest jedynym celem do którego zdąża dusza, poprzez czujące serce. Serce jako organ w ciele ma dwoistą naturę. Posiada dwa typy mięśni: „gładkie” – niezależne od naszej woli i „poprzeczno – prążkowane” zależne od naszej woli. Jesteśmy rozdarci na działanie ducha i ciała. Przechodzimy od przyjemności do cierpienia, dopóki walka w naszym sercu trwa.

Takie jest serce hipokryty, dopóki nie zostanie doprowadzone do równowagi w ciele i duszy, to balansuje w przeciwnościach. Serce mamy o dwóch twarzach: wiary i hipokryzji. Podobne procesy zachodzą na świecie gdyż serce Matki Ziemi się otwiera i ludzkość zachowuje się podobnie, tworząc obecnie chaos. Kłamstwo wychodzi na wierzch we wszystkich dziedzinach życia.

Potrzebne jest ukierunkowanie tych procesów, zarówno w ciałach poszczególnych ludzi, jak i rządach światowej polityki i religii w którą stronę mamy wszyscy podążać.
Są trzy rodzaje serc:
1. Takie jak kamień czy góra- nie do poruszenia,
2. Takie jak drzewo o pewnych korzeniach, co jakiś czas wstrząsane wiatrem,
3. Takie jak piórko niesione przez wiatr.
Aby serce się otwarło, musi przetransformować się jego struktura cielesna i energetyczna. Wówczas jego odczucia są wspomagane wiatrem duszy i skierowane we właściwym kierunku. Burze odchodzą na zawsze, a skamielina serca pęka od miłości do siebie i innych istot.

Serce to ośrodek połączenia ze Źródłem wszystkiego co jest, poprzez odczuwanie. To spotkanie natury materialnej i duchowej, między jednią a wielością doświadczeń. Wynikiem tej walki jest świadomość siebie i tego, kim jestem? Serce materialne rządzi ciałem materialnym i wielością, a serce duchowe psychiką i jednią. Stąd rodzi się świadome istnienie poprzez doskonałość.