Dusza ma zasadę żeńską, która rodzi ze swojego łona, kolejne wcielenia osobowości. To kosmiczne łono, wypuszcza nowe ciała na planety, aby samo mogło przez nie doświadczać życia w wielu aspektach. Jeśli dusza zapragnie zebrać informację z ziemi, wówczas rodzi osobowość ludzką, aby doświadczać przygód zmysłowych na ziemi.

Duch to zasada męska, która zbiera informacje z doświadczeń Duszy i ciała. Gdy te zbiory informacji są zrozumiałe, wówczas powstaje „Świadome Ja” czyli samoświadomość. Samoświadomość jest odrębnym tworem energetycznym, które zasila Źródło w nowy potencjał wiedzy.

Cały ten proces jest sterowany przez Źródło, które chce uzyskać jak najwięcej świadomości, poprzez różne doświadczenia życia duszy w ciałach, nie tylko ludzkich, ale w minerałach, roślinach i zwierzętach.

Dusza Indywidualna wchodzi w skład Duszy Rodowej, gdzie kierunek badań jest ustalany, poprzez Starszego Rodu. Dusze Rodowe podlegają Radzie Starszych czyli Nadduszy. W skład Nadduszy wchodzą Bogowie, wydzieleni bezpośrednio ze Źródła.

Jest to układ odgórny zarządzający życiem na ziemi, pochodzący od Źródła, poprzez odpowiednie siatki świadomości. Są też inne plany w postaci sztucznej hierarchii, utworzonej od dołu poprzez anioły i bogów. Plan oddolny jest wymyślony przez ludzi i bogów, niezgodny z planem Źródła.

Dusza indywidualna w takiej sytuacji, jest często zmanipulowana, poprzez różne plany i może mieć problem z uzyskaniem jasnego spojrzenia. W ten sposób chcąc się przypodobać bogom, skazuje ciało na bardzo bolesne doświadczenia aby w ten sposób zasłużyć na pobyt w Niebie. To programy religijne, które przytłaczają Duszę i nie pozwalają na rozwój w kierunku Źródła.

Czy Dusza potrzebuje ciągłego samokarania siebie i innych?

Myślę, że nie. Kiedy człowiek ma dość cierpienia, może porozmawiać ze swoją duszą aby zakończyła to doświadczenie. Po uzyskaniu dawki świadomości, wyciągniętej z danego doświadczenia, proces zmysłowy się kończy.

Można to nazwać przerabianiem Praw Natury w świecie biegunowym, gdzie wiele różnych aspektów życia, jest poddawane osobistym przeżyciom. Gdy nastąpi zrozumienie danego Prawa, wówczas Dusza zmienia plan na inny.

Ponieważ teraz czas jest mocno przyśpieszony, to ludzie widzą zmiany biegunów w swoim świecie badań, gdyż przeżywają je przemiennie jak: bogactwo – bieda; zdrowie – choroba; miłość – nienawiść itd.

Plan Duszy można nazwać przeznaczeniem na daną reinkarnację ego-osobowości. Podejrzeć taki plan duszy jest sprawą prostą, poprzez astrologię, numerologię czy feng-shui. Natomiast zmiana tego planu następuje, po bezpośrednim porozumieniu z Duszą. Jest to egzamin dojrzałości danej osobowości, która już nauczyła się rozpoznawać bieguny Praw Natury.

Po konsultacji z Duszą, Duchem i Przewodnikiem Duchowym, następuje zmiana przeznaczenia. Gdy człowiek zgadza się na cierpienie i nie chce skontaktować się ze swoją Duszą, aby zmienić plan na życie, wówczas tkwi przez całe życie w przepracowywanie jednego bieguna Prawa Natury. Zazwyczaj są to młode Dusze, które nie mają świadomości, że można żyć inaczej. Stąd raz ich reinkarnacja jest w bogactwie, a drugi raz w totalnej biedzie.

Wystarczy iskra świadomości aby to zmienić. Oczywiście, że człowiek bogaty nie chce być biedny, ale biedny też podświadomie nie chce być bogatym. To tylko programy ograniczające swobodę życia pośrodku. Ze środka jest wejście w inne poziomy. Z biegunów nie ma takiej możliwości przejścia wyżej.

Sensem istnienia Duszy jest doświadczać zmysłami różnorodnych przeżyć, aż do ich znudzenia lub bólu. Wówczas pakiet na życie może być zmieniony. Z moich badań Duszy wynika, że najważniejszy jest osobisty kontakt ze światem duchowym, gdzie można zasięgnąć każdej wiedzy, dotyczącej poprzednich reinkarnacji Duszy i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Z jednej reinkarnacji niewiele widać. Natomiast porównanie kilku, jest łatwym odczytaniem rozwiązywanego problemu, na przestrzeni wielu lat nauki. Zrozumienie, które się ujawnia przechodzi do Ducha, który przyjmuje to jako wzrost swego potencjału.

To bardzo proste zasady życia w świecie duchowym, które projektują się na ciało i ego-osobowości. Ego lubi przesadę i ekstremalne sytuacje, dlatego niechętnie opuszcza swoje pole doświadczeń.

Ego ma pierwotną świadomość i chce jak najwięcej doświadczać, mocnych, zmysłowych wrażeń. Stres to presja aby szybciej i więcej tego zdobywać. Poprzez oceny ego wzrasta i buduje sobie coraz większe ciało bolesne, którego w końcu nie może znieść.

Tak rozbuchane ego jest przyczyną cierpienia ekstremalnych sytuacji. Wystarczy zatrzymać ten konstrukt umysłu, jakim jest ego, aby wyjść z bólu istnienia.
„Dość” – to zgoda na zrozumienie, że tego doświadczenia już wystarczy i zatrzymanie procesu doświadczeń!

Dusza chętnie przyjmuje taką zgodę, gdy poznaje zrozumienie i wyznacza zgodnie z podwyższoną świadomością, nowe cele do przeżycia. Świat duszny daje się poznać, gdy usunie się początkowo największe programy ograniczające swobodę życia. Warto zabawić się taką grą i przyjąć odpowiedzialność za to, co nam się przydarza.

Zapraszam na terapię Duszy i zmianę przeznaczenia. tel: 698179061