Istnieje tylko jedyny czas „teraz”. Przeszłości ani przyszłości nie ma. To tylko wspomnienia w umyśle lub marzenia. Gdy wracasz myślami do swojej bolesnej przeszłości, to ona się projektuje w „tu i teraz” na przyszłość, bo nie ma innego czasu. Linia czasowa jest bez przerwy zajęta, kserowaniem przeszłych wydarzeń na przyszłość. Nie jesteś sobą, tylko swoim przeszłym wspomnieniem. Nie żyjesz a śpisz!

Powtarzasz ciągle od nowa ten sam schemat na życie (sen), którego nie chcesz. Jeśli jesteś chory, wówczas myślisz, mówisz ciągle o swojej dawnej chorobie i zasilasz ją w energię oraz przedłużasz jej życie. Dlatego nie możesz wyzdrowieć, bo umysł mając taki obraz przed sobą, wydziela odpowiednią chemię do krwi, jako informację a ona przekazuje dalej do komórek, aby stworzyć obraz zgodny z rzeczywistością o której myślisz.

Jesteś twórcą na wzór Boga – Stwórcy i umysł dokładnie odtwarza z planu mentalnego, wytworzone przez ciebie obrazy. Emocje są podkładem do tworzenia bolesnej przyszłości, bo o tym najczęściej pamiętasz. To samo dzieje się w kościołach, którzy przez 2 tys. lat ciągle od nowa krzyżują Jezusa i to im się podoba! To czas liniowy, który tak działa. To śpiący i chorzy psychicznie ludzie!

Jedynym wyjściem jest bycie w teraźniejszości, bo tylko ją można zmienić na inną. Żadne leki nie zadziałają, jedynie uśmierzą symptomy, ponieważ mózg będzie dalej działał z wytworzonym wizerunkiem siebie czyli chorego lub zdrowego. Jeśli szukasz przyszłości innej od przeszłości potrzebujesz zmienić swoje myślenie, aby zacząć tworzyć inny wizerunek siebie, jako zdrowego człowieka.

Tak działa nasz mózg bez połączenia z sercem. Jeśli włączysz swoje odczuwające serce, to ono ci wskaże drogę do zdrowia i szczęśliwego życia. Serce nie może wybrać choroby, tylko zdrowie i radość czy miłość. Przez serce płynie energia od Boga – Stwórcy, a On daje to co ma czyli miłość, światło i radość. To jest atrybut serca.

W sercu znajduje się 40 tysięcy komórek nerwowych sensorycznych, które myślą jak mózg. Wydzielają falę jako sygnał z serca do mózgu aby dalej proces zachodził w ciele. Przez 72 godziny tworzą się nowe komórki, które odnawiają ciało czyli 3 dni potrzeba na zmartwychwstanie. Tak stwierdza współczesna nauka, jak mówi to Greg Braden. Możesz sam przejść z bezmyślnego programowania swojego życia, na odczuwanie i tworzenie tego, czego chcesz.

Oczywiście, że wiedza do tego jest niezbędna, aby wiedzieć jak to zrobić. Trzeba najpierw jeśli chcesz, usunąć błędne myślenie a potem ograniczające wzorce mentalne z podświadomości, które są przeszkodą do zrozumienia siebie. Często są też podpięte obce duchy, byty czy kosmiczne podłączenia, które nie pozwalają na odłączenie się od obcego programowania.

W mojej pracy z klientami widzę, że to najbardziej działa na „opętanego przez obce siły” człowieka. Po oczyszczeniu człowiek staje się zupełnie inny i może bardziej świadomie patrzeć na swoje życie. Wówczas jest możliwość pójścia dalej i połączenia serca z mózgiem, gdzie wszystkie choroby czy nieszczęścia puszczają, gdyż fala rozpuszcza stare wzorce i tworzy nowe.

Mózg odpowiada energii naszych przodków. Prawa półkula niesie energię po linii żeńskiej a lewa po męskiej. Te półkule musza być połączone ze sobą czyli uzdrowiona ma być relacja z rodzicami. Jeśli coś jest nieuzdrowione w dalszej rodzinie czy relacji z rodzicami i ich rodzicami, to nie ma możliwości na połączenie mózgu z sercem. Łączy się tylko to, co jest takie samo, a nie różne.

Jeśli odrzucasz któregoś z rodziców, to odrzucasz swoją części mózgu odpowiedzialną za całość. Jesteś „ półgłówkiem” w swoim myśleniu. Od tego powinno się zaczynać uzdrawianie. Ludzie z ciężkimi chorobami i problemami, zawsze odrzucają swoich rodziców czy rodzica. Stąd nic im nie pomaga, bo nie ma takiej możliwości pomocy od Istoty większej niż my czyli od Boga – Stwórcy.

Serce jest połączone bezpośrednio z Bogiem – Stwórcą i energia płynie do ciała ze Źródła MOCY. Gdy połączysz mózg z sercem, wówczas będziesz wiedzieć jak uzdrowić swoje życie. Dostaniesz delikatny przekaz od duszy. Wejdziesz w czas „tu i teraz”, a MOC Boga – Stwórcy będzie z tobą i ci pomagać. Cuda są dla ciebie, jeśli zechcesz. Tego doświadczyłam i wiem, że to działa. Pokonałam nieuleczalną dla medycyny chorobę, jaką jest RZS.

Jeśli tworzysz życie w czasie liniowym czyli z pozycji chorego mózgu, to co możesz stworzyć? Nie dziw się, że chorujesz czy przydarzają ci się nieszczęścia lub braki wszystkiego. Tracisz coraz więcej ze swoich zasobów. Uzupełnieniem jest połączenie ze Źródłem, poprzez odczuwające serce.

Choroby psychiczne są tego dobrym przykładem, gdzie widać jasno, że umysł jest rozszczepiony. Często jest to wynik błędnego myślenia rodziców, którzy projektują swój chory umysł na dziecko. Dla własnego spokoju zamykają je w szpitalu psychiatrycznym aby ktoś nim się zajął. Chorzy są rodzice a nie dziecko i od nich należałoby zacząć uzdrawianie.

Często zamyka się w szpitalach młodych ludzi, którzy chcą się rozwijać duchowo, ale własna rodzina staje na drodze starych przekonań i ogranicza ich rozwój. Taki człowiek walczy z rodzicami i sam ze sobą. Często pada ofiarą. Gdy ma moc od Stwórcy szuka po kryjomu wyjścia ze swoich ograniczeń i staje się normalnym człowiekiem. Mam przykład ze swojej praktyki, kiedy młody mężczyzna mógł się ze mną kontaktować poprzez szpital aby zrozumieć swoją sytuację i odgrywane w niej role. Ale nie brał leków szpitalnych, wyrzucał je.

Wiadomo, że leki psychotropowe niszczą mózg i trudno takiemu człowiekowi odzyskać świadomość. To zjawisko jest dość powszechne, gdy przychodzą na świat dzieci o innej świadomości, do rodzin ograniczonych starymi wzorcami, a szczególnie związane z kościołem katolickim. Tak funkcjonuje matrix aby nikomu nie pozwolić wyjść z czasu liniowego i ograniczyć młode umysły, które mogłyby coś dobrego uczynić w tym świecie snu.

Tylko czas” teraz” jest prawdziwy i tu można zdziałać cuda, jeśli jest zgodność w rodzinie. Przy chorobach psychicznych tej zgody nie ma. W przypadku ciężkich chorób sam człowiek nie jest sharmonizowany ze sobą i swoim sercem. Nieuzdrowione kody rodowe weszły do ciała i się namnażają.
Człowiek zdrowy i szczęśliwy zawsze jest połączony mózgiem z sercem i żyje w „tu i teraz”.