Każdy z nas zgodził się zejść na ziemię aby doświadczać stanów biegunowych czyli dobra i zła oraz emocji z tym związanych. Gdy jest się dobrym człowiekiem przyciąga się do siebie samo zło i odwrotnie. Zły człowiek otrzymuje wszystko co najlepsze w świecie materii, bo tak to osądza, że wszystko mu się należy. To zgodne jest z jego cechą postrzegania świata.
Osąd powoduje, że doświadczasz tego co osądzasz, czego nie akceptujesz. Warto o tym pamiętać, gdyż dzieje się to samoistnie w umyśle osądzającego, nawet wtedy gdy o tym tylko myślisz. Takie osądy stanowią głęboko schowany ból, żal czy traumy w cieniu podświadomości i będą dotąd boleć, dopóki ich się nie uwolni. Transformacja cienia zawsze dokonuje się przez zrozumienie i przebaczenie sobie oraz innym ludziom, którzy tę grę umysłu przedstawiajają.
Czas obecny jest pod znakiem przebaczenia bardzo ciężkich doświadczeń z czasów wojen lub mordów w rodzinach. Dlatego tak wiele dzieje się aby to zobaczyć a nie nosić wielkich traum w polu podświadomości. Gdyby większość ludzi chciała pracować z wiedzącym polem i uzdrowiła swój cień, wówczas skończyły by się wojenne przepychanki między nami.
Społeczeństwo jest coraz bardziej podzielone i brat występuje przeciwko bratu; siostra przeciwko siostrze itd. Wojna domowa działa z ukrycia w postaci konfliktu maskowego, gdzie następuje atak tych co noszą maski (typ kata) i ofiary na bezbronne istoty bez masek. To jest wywołane celowo aby ludzkość mogła się uzdrowić. Zamiast transformować swój cień na światło, ludzie dają się zastraszać policji, rządom i ministrowi od masek!
Czy wszyscy mamy żyć w strachu przed drugim człowiekiem?
NIE! – mamy pokazać swoją odwagę i męstwo by bronić wartości Ducha, który jest w nas i nie dać się zastraszać!
Kiedyś człowiek bał się agresywnego zwierzęcia i nakładał mu kaganiec. Dziś tym agresywnym zwierzęciem jest drugi człowiek, który atakuje bezbronnych z odsłoniętą twarzą. Człowiek w masce to osoba nosząca w sobie dużo cienia w podświadomości. Zamiast go uwolnić, dodaje sobie jeszcze więcej strachu i agresji.
Ludzie zniewoleni w pracy etatowej noszeniem masek cały dzień, zaczynają się dusić od nich i zapadać na choroby niedotlenienia serca i mózgu. Mam takich klientów, którzy nagle stracili przytomność i jedynym ratunkiem jest dla nich rozrusznik serca. Niektórych rodzina ratuje i uwalnia stare traumy, przez co osoba chora zdrowieje. Lekarze uznają to za dziwny przypadek, bo operacja nie jest potrzebna. Szukają innych chorób – bezskutecznie. Większość będzie jednak w takich sytuacjach wstawiać rozrusznik aby za nich pracował, a oni będą spać dalej.
To zamykanie serca na przepływ energii Źródła, które jest w nas jako światło i miłość. Ten świat oszalał i nie wiadomo gdzie zmierza. Śpiący ludzie zaczynają sami siebie niszczyć i wszystkich w koło. Nie pozwólmy się zastraszać systemowi, bezdusznej władzy jaszczurzej, bo stracimy łączność ze Źródłem, którego nazwiesz Jedynym Bogiem Miłości.
Lęk i strach pochodzi od bogów jaszczurzych, którzy zarządzają ziemią ponad rządami, religiami i ludźmi. To NWO, które opanowało cały świat wymyślając świrusa aby siać strach. Oni się tym żywią, bo to ich własna energia z której pochodzą. To wszystko było zapowiadane przez niezależne media od 10 lat. Większość ludzi nie chciała o tym słyszeć, a ci co posłuchali dziś żyją bez lęku, nie noszą masek w których ukryty jest cień.
Transformacja osobowości polega na zrzuceniu masek ( cienia ego) i pójście w stronę światła i miłości do siebie i drugiego człowieka. Wówczas czas wojen domowych się skończy i powstanie Nowa Ziemia oparta na wzajemnym szacunku do innych ludzi, zwierząt i przyrody. Świadomość siebie jest cechą, która zrzuca maski z twarzy i żyje według Praw Natury pochodzących ze Źródła.
I niech tak się stanie jak najszybciej, bo tak jest w Prawach Bożych.