To zmiana osobowości na lepsze i wyższa świadomość istnienia. To uwalnianie schowanych emocji, które były przeżywane w dzieciństwie. Nasi rodzice zupełnie nieświadomie programowali nas jako dzieci, na to co boli. Można powiedzieć, że około 95% to rodzice toksyczni, których też zaprogramowano. Dają to co mają.
Dziecko aby przeżyć te rany ukrywa w podświadomości i kocha swoich rodziców bezwarunkową miłością. Są to rany odrzucenia, porzucenia, poniżenia, zdrady i niesprawiedliwości. Pod tymi ranami ukryte są różne emocjonalne przeżycia czy traumy. Podświadomość chcąc chronić dziecko i jego naturalną wrażliwość, nakłada maski na ciało.
Maski na ranach:
1. Rana odrzucenia: maska uciekającego od wszystkiego i wszystkich.
2. Rana porzucenia: maska zależności, uwiązanie z drugim człowiekiem.
3. Rana upokorzenia: maska samo karania, masochisty. Poczucie wstydu i winy.
4. Rana niesprawiedliwości: maska surowego aby ukryć wrażliwość.
5. Rana zdrady: maska kontrolującego otoczenie.
Aby pozbyć się tych ran, które ciągle krwawią należy usunąć ze swojego ciała zablokowane emocje. Inaczej będą zawsze się rany odzywać, przypominając o swoim istnieniu. Sytuacje będą się powtarzać aby to zobaczyć.
Rana upokorzenia generuje wstyd i poczucie winy. Sprowadza człowieka na najniższe poziomy mapy świadomości według D. Hawkinsa. Gdy nawet człowiek przekroczy wyższe poziomy ponad odwagę (200), to nie uwolnione niskie emocje dają o sobie znać. Można znieczulać się miłością, światłem czy sukcesem jako pogoń za miłością ale rany dalej krwawią.
Taki człowiek ciągle wspomina dawne wydarzenia, bo rany dalej krwawią. Uwolnienie ich z ciała pozwala zapomnieć o trudnych przeżyciach, wstydzie i poczuciu winy. Wstyd to poziom najniższy w skali świadomości – 20, związany z raną upokorzenia. Prowadzi do eliminacji ciała swojego lub innych ludzi. To samobójstwa i zabójstwa; kat i ofiara w jednym. Toksyczny wstyd informuje, że coś złego zrobiłem, zrobiłam. Jestem za to winna, winny.
Wstyd ukrywany jest pod maską i udaje sztuczną przebojowość na zewnątrz. Takie maski trzeba energetycznie zasilać, dając im swoją energię. Człowiek nie może być sobą, bo jest maską. Gra kogoś innego niż jest. Poczucie winy to poziom (30) w skali świadomości czyli obwinianie siebie i destrukcja osobowości. Człowiek ciągle wraca do tego co złego zrobił lub mu zrobili i tym żyje. Krzywda prowokuje do zemsty.
Każdy poziom świadomości ma swoje emocje i mówi o tym jakie wizje przynależą do tego poziomu, jakie są uczucia i proces uwolnienia. Bez przepracowania tych emocji, zawsze będziemy ściągani na dół skali świadomości aby to wyczyścić.
Pełna akceptacja siebie i innych jest totalnym zrozumieniem i podniesieniem poziomu świadomości. Zamiast walki niech nastąpi zgoda. Harmonia poprzez akceptację, że tak jest, to transformacja poziomów świadomości. Poznanie prawdy o sobie to wzrastanie i oświecenie swojego ciała oraz przestrzeni.
Zapraszam na sesję uwalniania emocji metodą Bradley Nelsona i uzdrawianie ran z dzieciństwa aby podnieść świadomość i żyć lepszym życiem. Kontakt na priv.