Pierwszą i najważniejszą relacją jest związek z mamą. To ona daje życie, to z jej ciała pochodzimy. W zależności od tej relacji powstają inne. To baza wszystkich związków w przyszłości. Jeśli jest jakaś trauma czy rana związana z mamą z okresu dzieciństwa czy ciąży, to ona się kopiuje na wszystkie przyszłe relacje.
Dobry związek z mamą przekłada się na wspaniałe przyszłe relacje partnerskie. Bolesny związek z mamą, trudny poród, odrzucenie, porzucenie poprzez zajęcie się młodszym rodzeństwem, ma wpływ na wytworzenie ran, które się odnawiają w dorosłym życiu. Uzdrowienie wczesno dziecinnych zależności wpływa na wszystkie dorosłe relacje.
Druga ważna relacja jest to związek z samym sobą. Jesteśmy kobietą i mężczyzną jako człowiek. Wystarczy to zrozumieć i połączyć w sobie te dwa aspekty energii męskiej i żeńskiej aby nie było dysharmonii. Pokochanie siebie i akceptacja wszystkich możliwych aspektów swojego życia, czyni nas CAŁOŚCIĄ.
Wówczas idziemy przez życie jako sharmonizowany człowiek, który zna siebie, swoją męską i żeńską energię. Poznaje swoją głębię uczuć i wibracji. Jeśli brakuje tego poznania, to jest zachwianie równowagi i żyje się na powierzchni. Wówczas przyciąga się do swojego życia partnerów z brakującym aspektem, aby go uzdrowić.
Trzecia relacja to związek partnerski oparty na wcześniejszych wzorcach z dzieciństwa. Traumy, rany mają ogromny wpływ, jakich partnerów przyciągamy do swojego życia.
Rodziny, które się szanują, mają dobre relacje ze swoimi matkami i rodzicami, tworzą dobre związki partnerskie. Chore relacje z mamą, szczególnie ze strony chłopców, wytwarzają kompleks Edypa i czynią ich narcyzami, których wytworzyła własna matka. Mają być lepsi od ojca.
Czasy obecne to wylew narcyzów, gdyż ojcowie opuszczają rodziny jak kiedyś ich dziadkowie, którzy szli na wojnę i ginęli za tzw.: ojczyznę. Matki same wychowują syna cherubinka posłusznego jej wyobrażeniom. Synek cherubinek nie może się w tym życiu odnaleźć i szuka ciągle nowych partnerek. Żadna z nich nie zastąpi mu ukochanej matki.
Syndrom życia płodowego i wczesnego dzieciństwa, ma kolosalny wpływ na późniejsze relacje w parze, gdyż nieuzdrowione rany i kompleksy pozostają w podświadomości i ciele.
Dziś jest wielu terapeutów, którzy zajmują się uzdrawianiem tych chorych relacji i przywrócenie naturalnych związków miłości. Zdrowa relacja w parze jest oparta na głębokim doświadczeniu połączenia kobiety i mężczyzny oraz otwartości na nowe „MY”.
Warto spojrzeć na siebie i zobaczyć co nie gra w relacji partnerskiej i uzdrowić związek z mamą aby wszystko wróciło do normalnego życia.
Zapraszam na terapię i uzdrawianie zaburzonych relacji. Kontakt na prix.