Ego czyli „ja” popycha nieświadomego człowieka do egocentryzmu, niskich emocji i namiętności. Tak kieruje jego życiem aby nie miał dostępu do mądrości wielkich mistrzów czy nauczycieli, lecz do wiedzy intelektualnej. To bardzo sprytne posunięcie, które prowadzi do życia dla samego siebie. Poprzez spryt wykorzystuje się innych, aby samemu osiągnąć sukces lub sławę.
Obecnie jest wiele takich ludzi, nawet w rozwoju duchowym, którzy wykorzystują ego aby wypłynąć ponad innych. Za pomocą pieniędzy potrafią zmanipulować ludźmi aby im służyli i przyklaskiwali mierny sukces. Wszystko można powiedzieć, a ludzie wierzą tym co w TV występują; nieważne w jakiej.
To typowe zachowania ego osobowości bez mądrości serca. Bardzo podobnie zachowują się ludzie z małym „ja” z najniższych poziomów świadomości, bez intelektualnej wiedzy. Intelektualne ego trudno jest zdemaskować, bo przecież ma tyle wiedzy. Taki mądry, tak pięknie mówi, codziennie nagrywa filmy na You Tube. Łatwo się na to nabrać.
To wyciąganie energii ze słuchaczy, którzy są tego nieświadomi. Wystarczy spojrzeć na te postacie sprzed lat, a teraz i widać zmiany na gorsze w ich twarzy, w ubiorze czy sposobie bycia. Niezależne stacje telewizyjne, których ciągle przybywa, zaczynają między sobą kłótnie i spory; używając podstępów, kłamstw i manipulacji.
Zwykły człowiek może się w tym pogubić, gdyż chłonie wszystko, co podają niezależne media, terapeuci czy uzdrowiciele.
Jak wyjść z tego impasu:
Ego ma nam służyć, taka jest jego naturalna funkcja z pozycji serca. Z serca płynie mądrość wszechświata. Są to doświadczenia wielu mędrców z przeszłości, zapisane w Boskiej Matrycy Świadomości.
Prawdziwy mędrzec nie szuka poklasku, bo zna swoją wartość. Jest niewidzialny dla mediów i obecny w swoim świecie. Sam znajduje swoich uczni, aby bezpośrednio przekazywać mądrości życiowe, poparte doświadczeniem ucznia.
Każdy z nas ma duchowy elementarz do przerobienia i uczy się z niego życia. To najprostsza droga do celu. Doświadczenia innych, które często pochodzą z egocentryzmu – są ich własnością i nie dotyczą ciebie lub mnie. Rozbuchane ego ma być ubezwłasnowolnione i ma służyć człowiekowi serca. Z małego „ja” rodzi się wielkie „JA”.
Jeśli jest odwrotnie, służy emocjom i intelektualnej pysze, wówczas ego wzrasta. Każdy mędrzec wie co to jest „ego” i potrafi go dostrzec zarówno u siebie jak i u innych. Mówienie o tym, że ego jest potrzebne bez rozróżniania tych wartości, prowadzi na manowce.
Strzeżmy się fałszywych proroków, których jest coraz więcej. To fałszywe ego chce być wywyższone, osiągać sukces i sławę. Użyje każdego sprytu czy podstępu aby wypłynąć ponad innych.
Prawdziwego mędrca nie spotkasz w TV. On tego nie potrzebuje, bo swoją wartością oświeca środowisko od wewnątrz; cicho i bezgłośnie. Jego ubezwłasnowolnione ego jest obserwatorem świata fikcji, gdzie trwa walka „ego – osobowości” o swoje zewnętrzne wpływy.