Od wielu już lat zajmuję się przeznaczeniem i uwalnianiem karmy osobistej czy rodowej. Więzi karmiczne, którymi połączeni są ludzie, to związki bardzo bolesne. Uzdrawianie relacji z obecnego życia, jest jak odcięcie chwastu przy ziemi. On i tak odrośnie. Przyczyna tkwi często w bardzo odległym czasie, nawet w okresie Atlantydy.

W mojej terapii z Dekodyką, spotykam u klientów karmiczne związki z I wieku i następnych, które kserują się przez wiele wcieleń, w bardzo podobnej postaci. Wskazuje to, że problem karmiczny należy rozwiązać na początku jego zaistnienia. Wówczas jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, inne wcielenia i obecne, zostają oczyszczone.

Usunięta karma znika na zawsze z pamięci komórek ciała. W każdym człowieku istnieje zapis komórkowy całej jego przeszłości. Wystarczy sięgnąć do informacji tego zapisu, aby odnaleźć przyczynę karmicznej więzi z daną osobą, w związku lub powtarzającego się schematu w danej dziedzinie życia.

Uwolnienie karmicznych więzi jest tym samym, co wyrwanie chwastu z korzeniami. Korzenie są przyczyną wszelkich zjawisk, odradzających się w naszym życiu. Kiedy informacje żyją w pamięci komórek, problem się ciągle na nowo uaktywnia, kseruje i powtarza, aż dana osoba zechce to zobaczyć i usunąć.

Taki proces uwalniania daje uzdrowienie, poprzez zrozumienie zasad działania matrixa i możliwość wyjścia z niego. Powierzchowne uzdrowienie jest jak pranie starej odzieży i zakładanie jej od nowa. Wyjście z matrixa to wyrzucenie starej osobowości z kodów ciała i wprowadzenie zupełnie nowych programów.

To zjawisko jest podobne, jak wyrzucenie starego garnituru na śmieci! Stąd rodzi się potrzeba zakupu nowego odzienia. Taki proces nie dzieje się sam. Potrzebujesz podjąć decyzję, czy masz dość starej osobowości, czy chcesz tylko jej powierzchownego odnowienia?

Jeśli chcesz totalnej zmiany w swoim życiu, to potrzebujesz wymienić oprogramowanie, które działało przez wiele wcieleń. Nie jest możliwe zrobić taką wymianę na jednej sesji, gdyż jest to proces, którego możesz się nauczyć sam, gdy pozbędziesz się największego obciążenia.

Nie każdy na początku potrafi odczytywać ten zapis z komórek ciała. Gdy ma wiele lęków i dużo ograniczających programów, dostęp do informacji ciała jest utrudniony. Podobnie dzieje się po śmierci, kiedy dusza odchodzi w wielkim strachu, wówczas nie widzi nic, choć przewodnik czeka obok na niego i woła go do światła.

Możemy pomóc takiej zagubionej duszy po śmierci ciała, oczyszczając ją najpierw z jej karmy, poprzez żywych członków rodu. Potem odprowadza się ją do światła.

Dekodyka, której twórcą jest Daniela Czarska, a którą jestem zafascynowana, jak i moi klienci, potrafi działać na wielu płaszczyznach jednocześnie. Czasy obecne są zdominowane przez obecność życia wielowymiarowego w naszej przestrzeni, aby ludzie mogli to zobaczyć i przebudzić się do nowego życia. To naturalny proces transformacji, którego jesteśmy świadkami.

Zgodziliśmy się żyć teraz, aby aktywnie uczestniczyć w procesach przemiany, a nie stać na uboczu. Każdy z nas otrzymał nową cegiełkę, do budowy wspólnego, nowego domu na ziemi. Jesteśmy wszyscy odpowiedzialni za los planety i ważne jest po której stronie zajmiemy swoje miejsce. Czy po stronie budowy nowego świata, czy po stronie ciągłych karmicznych wojen w rodzinach i na świecie.

Podjęcie odpowiedniej decyzji, jest odpowiedzialnością każdej istoty ludzkiej, która teraz żyje na ziemi. Uwolnienie karmy osobistej jest powiązane ze zbiorową karmą świata. Im więcej uwolnimy z siebie karmy, tym szybciej ziemia się oczyści i ulegnie przemianie. Każdy z nas trzyma u siebie nową i starą cegiełkę. Wybór należy do niego, której użyje.

Czy zbudujemy nasz nowy ziemski dom z nowych informacji na życie, w oczyszczonej przestrzeni? Czy damy się wciągnąć w wojenne gierki manipulatorów?
Wszystko zależy od niewielu ludzi, chętnych zmienić kierunek świata, do którego zmierza ludzkość. Jestem za zmianą i robię wszystko aby przebudzić śpiących.

Karma istnieje dotąd, dopóki człowiek jej nie zrozumie i nie usunie, powiększając swoją przestrzeń do nowego planu na życie. Zachęcam do skorzystania z mojej terapii, gdzie odczytuję zapis karmiczny z numerologii i osobistego Feng – shui. Wspólnie z klientem i jego duszą, usuwamy stare oprogramowanie. Na jego miejsce są natychmiast wpisywane nowe treści i cele, aby odmienić życie w 100%.

Gdy więzi karmiczne są uwolnione, to osoby grające role w dekoracji życia, zostają przemienione z wrogów na przyjaciół. Cudowny proces przebudzenia, jest w zasięgu każdej czującej istoty. Duch Ziemi dał nam wiele narzędzi, aby karma przestała działać na ludzi. Skorzystajmy z tych darów.