Te dwa żywioły wzbogacają nasz organizm w niezbędne substancje, ważne dla życia od samego urodzenia, a nawet poczęcia. Woda jest podstawowym żywiołem z którego składa się ludzkie ciało oraz ziemia w podobnych proporcjach. Płód najpierw przebywa w ciemności i wodach płodowych. Po urodzeniu dziecko korzysta początkowo z mleka matki czyli płynu. Potem przechodzi na pokarm mieszany, płynny i stały aby nabrać mocy.
Pokarmem życia są pierwiastki chemiczne ziemskie i kosmiczne, zawarte w pożywieniu czy pranie. Bez tych pierwiastków życia organizm choruje, nawet jeśli są to śladowe ilości. Obecnie na rynku jest dużo suplementów diety, które zawierają wiele minerałów potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania ciała jak : wapń, miedź, magnez, potas, żelazo czy jod.
Powoli przyzwyczajamy organizmy do odżywiania pranicznego, dzięki suplementacji. Aby tego dokonać najpierw należy ograniczyć zwykłe pożywienie, ciężkie pokarmy mięsne i przejść na lekkie pożywienie z suplementami. Ważna jest woda aby była czysta bez chemii czyli z dobrego źródełka. Jest obecnie wiele różnych wód, które są kompatybilne z wodą w ciele. Sama stosuję od lat wodę diamentową, która oczyszcza ze szkodliwego oprogramowania miejsca, do „0”. Można jej nadawać nowe kody i pić z własną intencją.
Można zastępować herbatę czy kawę wywarem z dobrych, ekologicznych ziół. Mają one moc słońca i wiele mikroelementów dzięki czemu oczyszczają skutecznie organizm. Podobnie jest z pokarmem życia, którego najwyższą esencją jest Ormus czyli jednoatomowe złoto. Ormusem od wieków odżywiają się bogowie i stąd są nieśmiertelni.
Złoto daje nieśmiertelność i dlatego bogowie stworzyli sobie niewolników z nas ludzi aby im wydobywać kiedyś złoto w Afryce. To my ich podkarmiamy eliksirem życia, a oni mają nas za niewolników. Za to wykorzystują nas i nami manipulują. Musi być wyrównanie jak nie w dobrym, to w złym aspekcie.
Człowiek powinien zrozumieć na czym polega życie i jak zadbać o nie. Zachodzi obecnie proces porzucania pokarmów niskowibracyjnych jak mięso i jego przetwory, na rzecz przyswajania samych esencji i czystej wody. Śmieci, które odrzuca organizm po odsączeniu wody i minerałów, stają się balastem dla ciała. Tworzą tym samym blokady w ciele i choroby. Wszechobecna chemia w produktach spożywczych z produkcji rolnej i przetwórstwa spożywczego oraz chemiczne leki, są wielką przeszkodą w oczyszczaniu organizmu z toksyn.
Ciało nie jest zaprogramowane na chemię i nie daje sobie z tym rady aby ją wyrzucić. Tworzą się złogi, blokady i choroby, których jest coraz więcej. Powrót do zdrowia i radości życia jest dzięki zmianie trybu odżywiania. Chodzi o suplementację, esencję z ziół i minerałów oraz picie czystej wody. Sama zbieram zioła z czystych terenów i piję napary przez cały rok. Daje mi to siłę i wspiera zdrowie. Prowadzę też suplementację ale jem jeszcze w ograniczeniu pokarmy stałe 2x dziennie.
Czysta woda, minerały i witaminy są etapem przejściowym do odżywiania pranicznego. Można sobie robić głodówki po jednym dniu w tygodniu, a potem po dwa aby przejść na inny poziom odżywiania. Ormus jest szczególnie polecany do uruchomienia zdolności paranormalnych jak jasnowidzenie czy jasnosłyszenie, które są uruchamiane samoistnie, przy wzroście rozwoju duchowego.