Jest nam ciągle zabierana od najmłodszych lat życia. Już jako dzieci spotykamy masę zakazów, nakazów, ostrzeżeń co do stylu życia, opracowane przez naszych rodziców czy opiekunów. Potem w szkole spotykamy pełno nakazów czego się uczyć, jak zachowywać. W okresie młodzieńczym buntujemy się na te wszystkie ograniczenia i nakazy.

Zaczynamy stosować własne wzorce zachowań, co często spotyka się z oburzeniem otoczenia i rodziny. Im więcej mamy ograniczeń, tym bardziej chcemy skorzystać z wolności, jako dorośli. Wydaje się, że dorosły człowiek nie ma żadnych ograniczeń w drodze do wolności. Niestety tak nie jest. Praca go ogranicza, związki rodzinne, dzieci, które trzeba wychowywać na swój znany z dzieciństwa sposób.

Tak powstają przekonania, które powielamy nie postrzegając w tym żadnego schematu. Są ludzie, którzy się wręcz cieszą, że są tacy sami w zachowaniach jak ich rodzice, zwłaszcza w dziedzinie religii. Będą robić to, bo tak ich wychowano. To osobny temat na wielkie zniewolenie ludzkości, aby nie mogła myśleć samodzielnie. W ten sposób religie mogą być kontynuowane przez pokolenia w niezmienionej formie.

Człowiek, który czuje potrzebę wolności zaczyna widzieć zniewalające przekonania. Szuka miejsca dla siebie takiego, jakie jest zgodne z aktualnym przekonaniem. „Wyrywa” się z klanu rodzinnego i często zostaje „czarną owcą” wytykaną przez pozostałych, żyjących w starych schematach.

Wyjście z niewoli do wolności zawsze ma tę samą drogę. Jest świetny film pt.: MEWA, który pokazuje trud wyrwania się ze swojego stada. Stado dla ludzi to ród, które narzuca wszelkie zniewolenia. Ogranicza i trzyma w niewoli przekonań. Film jest piękny, a zarazem duchowy. Warto go przeżyć. Kiedyś mój przyjaciel oglądając ten film powiedział: pokażę córce. Po zakończeniu stwierdził: niestety nie pokaże jej. Takie są mocne wzorce rodowe, które trzymają całe klany w nieświadomości.

Film pokazuje ile trzeba przejść cierpienia aby opuścić stado w przypadku mewy. Nie chodzi o mewę ale o człowieka. To jedynie symbol. Każdy, kto chce poznać smak wolności, musi przejść podobną drogę. Czasem potrzebuje czasu i dorosłego życia aby wyrwać się ze skrzydeł klanu.

Czasy obecne są łatwiejsze, gdyż coraz więcej ludzi się budzi i dają wsparcie dla wahających się aby ich wspomóc w drodze do wolności. Religie najbardziej ograniczają człowieka, gdyż ludzie są hipnotyzowani na posłuszeństwo czyli zniewolenie. To niestety jest totalne zniewolenie na poziomie duszy.

Jeśli chcesz poznać co to jest wolność, zostań sobą i pozbądź się wszelkich ograniczających klanowych wzorców i przekonań. Uwolnij swoją duszę i wraz z nią poszukaj drogi do wolności. Ona ją zna i chętnie cię poprowadzi, tylko poddaj się prowadzeniu czyli głosu intuicji.