Wszystko co żyje ma zdolności do rozwoju lub do zwijania czyli niszczenia życia i wchodzenia w śmierć. Sama śmierć jest transformacją energii w inną formę życia, która nie zdała egzaminu lub wykonała już swoje przeznaczenie na ziemi.

Zaczynając od początku, zarówno ziemia jak i ludzkość i żywe istoty walczyły początkowo o przetrwanie. Ten czas na ziemi był bardzo długi około 500 tys. lat temu, kiedy patriarchat wykonywał swoje zadanie przez 100 tys. lat. Przetrwanie jest związane z I czakrą i wymaga od istoty przystosowania się do życia w swojej niszy ekologicznej.

Płeć męska stwarzała granice, które ulegały wielu zmianom. Wojny te granice niszczyły i ustanawiały nowe. To walka o zapewnienie poczucia bezpieczeństwa i tresura ludzi. Około 400 tys. lat temu nastał matriarchat i przejście na II czakrę sakralną czyli seksualną ziemi oraz ludzi. Wówczas rozkwitało bujnie życie na planecie; rozmnażanie i nadużywanie energii seksualnej w różnych celach.

Powstawał seks świątynny jako czczenie rytuałów cielesnych, związanych z poszukiwaniem przyjemności. Człowiek był traktowany przedmiotowo. To czakra sacrum i profanum, gdzie do dziś jeszcze wielu ludzi o niskim poziomie świadomości w ten sposób traktuje partnerkę. Ten okres trwał bardzo długo i do dziś przetrwały traumy związane z II czakrą.

Nowa era to okres panowania III czakry ziemi i ludzi, jako dominacja jednych nad drugimi. Pogoń za pieniędzmi, za bogactwem i chęć manipulowania innymi, podporządkowała ich sobie czyli stworzyła hierarchię władzy. W ten sposób system wytworzył sobie liderów, bogów, mistrzów i przewodników duchowych, którzy mieli władzę nad słabszymi.

Ludzkość oddała swą moc innym istotom. Stworzyła gadów, jaszczurów, którzy swym umysłem panowały nad rasą ludzi. To człowiek stworzył sobie własnych, zewnętrznych bogów w systemie panującego ponownie patriarchatu. Ci fałszywi bogowie i gady mają władzę nad nami do dziś, gdyż to sama ludzkość ich stworzyła, będąc stwórczą zasadą wszechświata na wzór Źródła. Teraz należy odkreować, to co nie służy człowiekowi i jest zabójcze dla rasy ludzi.

Trzeci poziom istnienia to fundament wielkich struktur politycznych, religijnych, finansowych, gospodarczych i społecznych. Stworzono hierarchię wartości i podporządkowano nieświadomą część ludzkości, fałszywym tworom. Poprzez system kar i nagród zabija się w ludziach własną moc twórczą.

Dyktatura i władza oraz styl życia bez uczuć, to kult dualizmu i patriarchatu. Apogeum działania III czakry świata, to wiek 20 i początek 21. Obecnie świat zmaga się z własnymi wytworami, które stwarzają wiele problemów jak: choroby, ograniczenia wolności i wyzysk na wielką skalę. To panowanie EGO na ziemi, które jest bezrozumne, bo wytworzone sztucznie.

Obecnie następuje zmiana epok z Ryb do epoki Wodnika, co zwiastuje po latach życia w ukryciu, odkrywanie fałszu. NWO chce w tym czasie pośpiesznie wprowadzić system sztywnego niewolnictwa i manipulacji przez wytworzenie „człowieka – robota” za pomocą szczepionek i chipów. Część ludzi się budzi i szuka dróg wyjścia z więzienia, poprzez połączenie z innymi ludźmi, podobnymi sobie.

Ludzie będący w lęku ( w maseczkach), dalej chcą służyć swoim wytworom bez duszy czyli gadom, jako władcom ich umysłów. Natomiast inni będący w miłości szukają spełnienia uczuciowego w połączeniu z innymi. Powstaje Nowa Ziemia oparta na zasadach miłości bezwarunkowej, gdzie serce wskazuje drogę. Bliskość z innymi, różnorodność w poznawaniu siebie i swoich możliwości, łączy ludzi w kręgi, czyli w grupy wsparcia.

Znika lęk i separacja. Znikają choroby, konflikty i wojny, a na ich miejsce powstaje radość, zadowolenie i ogromny wzrost energii. Praca już nie jest obowiązkiem lecz źródłem radości i satysfakcji. Obecnie ludzkość weszła w przepracowywanie IV czakry serca i świata mentalnego czyli 4D. Wszystko rozgrywa się na poziomie umysłu ( mentalu).

Teraz następuje Apokalipsa czyli rozdział na tych co chcą żyć po nowemu i zmierzają w kierunku V czakry Obfitości, oraz na tych, którzy boją się zmiany i spadają w dół, niszcząc samych siebie. Serce jest dualne, ma dwa rodzaje mięśni czyli: gładkie i poprzeczno – prążkowane; zależne od naszej woli i nie zależne. Samostanowiące i podporządkowane.

Każdy z nas ma wybór w którą stronę chce podążać. Serce wskaże mu zawsze drogę. W Nowej Ziemi powstają zupełnie inne relacje w parach, które dążą do świadomych przeżyć i doświadczeń wielorakich. W starej ziemi 3D pozostaną niszczące obie strony związki karmiczne, pedofile, gwałciciele, przestępcy, hierarchia nadużywająca władzy i wszelka manipulacja oparta na kłamstwie.

Stąd mamy niesamowity chaos w którym ludzie się gubią lub budzą aby zacząć żyć po swojemu, po okresie wielkiego zniewolenia ludzkości ziemi. V czakra Obfitości, mnogości doznań i wielowymiarowego świata jest tuż, tuż. Kto z niej skorzysta będzie prowadzony przez wewnętrznego przewodnika. Odkryje swoją rolę w życiu.

Akceptacja wszystkiego co jest, jako moja emanacja – to podstawa życia w 5D. Kontakt z otoczeniem jest tutaj ponad podziałem osób, płci, kultury czy rasy. Poczucie dostatku i obfitości, jest tu naturalnym stanem egzystencji. Świat daje ci wszystko to, czego potrzeba do zaspokojenia własnych potrzeb. Piękno jest dominującym aspektem życia.

Na razie tylko nieliczni znajdują się na tym poziomie, więc odkrywanie dalszych ośrodków mocy czakr, nie ma sensu. Zarówno kobiety jak i mężczyźni są traktowani na równi. Nie ma w 5D wyższych ani niższych. Wszyscy są potrzebni, tacy jacy są. To poziom oczekiwanego od dawna RAJU na Ziemi.

Dalszy rozwój czeka na rasę ludzką, jako wzrost świadomości i odkrywanie swej życiowej misji. Wszelkie autorytety znikają, a pozostaje tylko wewnętrzne prowadzenie z Ducha, który jest Jeden dla wszystkich ludzi Ziemi. Stąd płyną te same przekazy do różnych istot w tym samym czasie. Jest to dowód na kontakt z JEDNIĄ.

Aby przyspieszyć dojrzewanie do rozwoju samoświadomości, dobrze jest oczyścić dolne czakry ze szlamu z poprzednich żyć i programów rodowych. To otwiera więcej możliwości na przejście do Nowej Ziemi.
Zapraszam na uwalnianie blokujących programów w podświadomości, aby energia płynęła do ciał strumieniem życia i przynosiła obfitość. Mam wiele doświadczeń na to, że warto oczyszczać się z blokad, z kodów rodowych aby żyć lekko i przyjemnie w obfitości na co dzień.