To pobłażanie sobie i innym. Brakuje ognia do postawienia granic we wszystkim co robię i widzę. Element drzewa tworzy ogień czyli żywioł wiatru – wytwarza ogień. Z wiatrem związana jest wątroba i woreczek żółciowy, które kumulują w sobie energię gniewu i złości. Wiatr to początek każdego nowego, procesu zaczynającego się ruchem. To tworzenie wszystkich nowych rzeczy.

Jeśli nie masz w sobie słusznego gniewu, to nic nie możesz zrobić, niczego zmienić! Z biernej energii powstaje zastój czyli śmierć i bezruch. To energia tchórza, który boi się pójść do przodu. Woli cicho siedzieć, być tolerancyjnym i ugodowym aby nikogo nie urażać, gdy jest postawiony do działania. Tchórz trwoni swoją energię życiową, nie wytwarza ognia by tworzyć coś nowego.

Wytwarza niesłuszny gniew bezbożników, który kieruje na siebie samego czyli na Boga, który jest w nim. Tchórzowi wszystko pasuje i gra aby tylko nic nie zmieniać w sobie i koło siebie. Tacy ludzie ciągle chodzą w tym samym ubraniu, bo prezentują swój wewnętrzny styl życia. Mają zimne serca, bo brakuje ognia do ogrzania i miłości.

W Biblii jest napisane parę razy, że Bóg bada serce i nerki. Na sercu jest ogień i miłość, a na nerkach strach. Człowiek zastraszony się kurczy, bo boi się otworzyć na coś nowego. Człowiek czynu ma dużo ognia w sobie. Ciągle coś zmienia, działa natychmiast, jak tylko otrzyma nową informację, już to stosuje. Tchórz gromadzi informację i nic z tym nie robi. Człowiek ognia jest blisko Boga ( Źródła), a tchórz oddala się od Źródła tworzenia.

Są też ludzie obojętni na wszystko czyli tolerancyjni, wobec wszystkiego co widzą. Obojętność zabija ogień w sercu i zdolność do miłości. Udają dobrych i nic nie robią. Trwonią drogocenny czas. Są podobni do uzależnionych od alkoholu czy narkotyków, którzy to niszczą swoje ciała fizyczne, na wzór zniszczenia swego przeznaczenia. Jeśli nie znasz swego przeznaczenia czyli Drogi Duchowej Życia, to trwonisz swój czas!

Poznając swoje przeznaczenie duszy, idziesz szybko do przodu, do życia i działania, na rzecz rozwoju, poprzez wytwarzanie ognia z gniewu. W tym ruchu ogień powoduje, że życie zaczyna być ciekawe i wszędzie osiągasz sukces. Żyjesz wrażeniami, poznawaniem świata, siebie i ludzi wokół. Życie staje się ciekawe.

Potrzebna do tego jest odwaga czyli poziom 200 w skali świadomości Hawkinsa. Gdy przekroczysz ten próg, to życie samo napędza cię do nowego. Potrzebujesz ciągłej zmiany ubioru, otoczenia i wystroju mieszkania. Zmiana rodzi zmianę. Bezruch to śmierć i zastój. Tworzy się wewnątrz śmierdzące bagienko. Nagromadzona w tobie tolerancja prowadzi do rozlewu krwi w tobie lub na wojnie. We krwi porusza się Dusza. Potrzebujesz walczyć, a nawet zginąć aby polała się krew.

Tolerancja jest przeciwna bezkompromisowości, która wie czego chce w 100%. Lojalności i odwagi nie da się określić w %. Zawsze jest 100% lub 0%. Wszystkie konflikty zbrojne między narodami oraz w rodzinach, są następstwem nagromadzonej tolerancji, która pewnego dnia wybucha w postaci wojny czy kłótni w rodzinie.

Warto mieć odwagę i mówić co się myśli aby uniknąć wojny w sobie czy na zewnątrz. To nauka życia bez kompromisu w 100% pewności. To porządek w sobie i ogień w sercu do działania, zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Porządek to pokój wewnątrz i na zewnątrz. Gniew czyli ogień w sercu jest dany od Boga aby rozwiązywać problemy i przebaczać.